Sony wierzy w sukces The Last Guardian

Osoby wyczekujące The Last Guardian z pewnością zdążyły już osiwieć i wyłysieć. ​O grze wypowiedział się szef firmy.

Premiera gry od dłuższego czasu była nieustannie przesuwana, aż w końcu podczas tegorocznych targów E3 Sony w końcu ujawniło ostateczną datę premiery. Szef Sony Worldwide Studios, Shuhei Yoshida pomimo dziesięcioletniego czasu produkcji, cały czas wierzy, że gra będzie w stanie odnieść duży sukces: "Nie czuję zmartwienia. W pełnie ufam zespołowi oraz wizji pana Uedy".

"Jesteśmy niesamowicie podekscytowani możliwością zagrania w tytuł, który tak bardzo potrzebował wyjścia na światło dzienne. Wielu ludzi na niego czeka. Spodziewam się, że wielu osobom się spodoba, kiedy już się ukaże" - dodał Yoshida.

Reklama

Produkcja została zapowiedziana wiele lat temu, jeszcze na konsoli PlayStation 3. Yoshida twierdzi jednak, iż prace nad grą cały czas trwały, a studio nigdy nie zamierzało zrezygnować z tego projektu. Dodaje następnie, że chciałby już wszystkim pokazać jak najwięcej fragmentów gry, ale nie może tego zrobić z obawy przed zdradzeniem istotnych wątków fabularnych.

The Last Guardian jest tytułem ekskluzywnym dla konsoli PlayStation 4. Oficjalna premiera gry została zaplanowana na 26 października bieżącego roku.

Autor: Łukasz Morawski

Ekspert Ceneo
Dowiedz się więcej na temat: The Last Guardian
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy