Sekiro jedną z najpopularniejszych gier na Steamie

​Sekiro: Shadows Die Twice dopiero co zadebiutowało, lecz błyskawicznie podbiło serca miłośników akcji w wydaniu studia FromSoftware. Japońska produkcja notowała czwarte miejsce na liście najpopularniejszych produkcji na Steamie, przyciągając jednocześnie ponad 100 tysięcy graczy.

Jednocześnie wydaje się, że czwarta pozycja to szczyt możliwości dla pozycji przeznaczonej wyłącznie dla pojedynczego gracza. Powyżej na liście popularności są bowiem czysto sieciowe propozycje: CS:GO (680 tysięcy), PlayerUnknown's Battlegrounds (904 tysiące) oraz Dota (1,03 miliona).

Bazując na danych serwisu SteamCharts, w chwili pisania wiadomości pozostają jednak inne wieloosobowe propozycje, takie jak Team Fortress 2, Grand Theft Auto 5, Warframe, Rainbow Six Siege czy Rust. Dziesiątkę zamyka Football Manager 2019, ale tu trudno o multiplayer.

Warto dodać, że tak ogromny sukces odnosi produkcja o wyśrubowanym poziomie trudności. Dość powiedzieć, że nawet weterani serii Dark Souls, dobrze zaznajomieni z tajnikami pozycji od FromSoftware, narzekają niekiedy, że najnowsza produkcja jest chwilami po prostu zbyt trudna.

Reklama

Sekiro: Shadows Die Twice debiutowało w ubiegły piątek - 22 marca - na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One. Nie brakuje różnic w rozgrywce w porównaniu z Dark Souls - choć otrzymujemy perspektywę TPP oraz gatunek "action-adventure", to nowa produkcja nie oferuje żadnych elementów RPG.

Akcja toczy się pod koniec XVI wieku w feudalnej Japonii, choć - jak przyznają sami twórcy - realizm przedstawionej epoki nie ma większego znaczenia. Wygląda raczej na to, że określony czas akcji obrano po to, by móc pokazać charakterystyczną architekturę oraz wyposażyć postać w katanę.

Fabułę zarysowana nieco bardziej wyraziście niż w serii Souls: wcielamy się w samuraja, który zostaje zdradzony i zostawiony na śmierć. Jak to jednak często w bywa, "pewna śmierć" jest raczej niepewna. Nasz bohater żyje, a teraz musi się zemścić oraz odbić swojego mistrza - młodego lorda - z rąk wroga.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy