Quantum Error z nowym zwiastunem

​Twórcy next-genowego horroru Quantum Error zaprezentowali nowy trailer, na którym możemy zobaczyć kilka fragmentów cut-scenek oraz elementy gameplayu.

Quantum Error zaprojektowane jest przez niezależne studio TeamKill Media. Gra łączyć ma elementy kosmicznego horroru z mitologią stworzoną przez H.P. Lovecrafta. Zabawę będziemy obserwować głównie z oczu głównego bohatera, ale będą też elementy TPP. Te jednak zarezerwowane są dla akcji dziejących się na zewnątrz, poza obiektami.

Tytuł nie otrzymał jeszcze daty premiery, ale twórcy postanowili już podzielić się częścią efektów swojej pracy. Na razie gra wygląda jak połączenie Dead Space z System Shock lub Alien: Isolation, a grafika nie sprawia wrażenia, że mamy do czynienia z tytułem nowej generacji. Nie wiadomo jednak na jakim etapie są prace. We wrześniu 2021 roku ogłoszono, że Quantum Error będzie korzystać z najnowszego silnika Unreal Engine 5.

Reklama

Najnowszy zwiastun Quantum Error pojawił się wczoraj na oficjalnym kanale Sony na YouTube. Nie wiadomo, czy gra ukaże się na innych platformach - na końcu wideo widać tylko okładkę wersji na PlayStation 5.

Horror oczami strażaka

W grze wcielamy się w kapitana straży pożarnej oddziału w San Francisco i przyjdzie nam mierzyć z... no właśnie. Zwiastun nie zdradza, jak będą wyglądać wrogowie, ani z czym tak naprawdę przyjdzie nam się mierzyć.

Jeśli gra faktycznie ma być inspirowana Lovecraftem, to jego fani doskonale wiedzą, że najstraszniejsze jest to, co niedopowiedziane. Na zwiastunie nie zabrakło jednak charakterystycznych macek "ośmiornicy" i sugestii, że akcja toczyć będzie się na ziemi i w kosmosie.

Twórcy pokazali kilka elementów uzbrojenia. W tym toporek strażacki oraz futurystycznie wyglądającą strzelbę. Krótki gameplay sugeruje też, że będziemy wykonywać typowo strażackie zadania, jak gaszenie rozprzestrzeniającego się (lub utrudniającego przejście) ognia.

Nie zabraknie też elementów skradankowych. Na premierę gry na pewno jeszcze trochę poczekamy, a tymczasem pozostają tylko domysły. Twórcy nie zdradzają żadnych dodatkowych szczegółów na temat swojej gry.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy