Pokemon: Zegarek dla fanów marki, który kosztuje więcej niż dom

Świat produktów z serii Pokemon jest jak morze - szeroki i głęboki. Od wypchanych maskotek po systemy karciane - jednym słowem: Każdy z mniej lub bardziej zasobnym portfelem znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

Teraz do tej listy można śmiało dołączyć jeszcze jedną grupę przedmiotów - przeznaczoną wyłącznie dla bardzo zagorzałych i zamożnych miłośników. Szwajcarski producent zegarków Romain Jerome przedstawił światu zupełnie nowy, luksusowy chronometr z widocznym motywem z popularnej serii Pokemon, ale jeśli chcielibyście go kupić, to musicie przygotować się na potężny wydatek.

Co to znaczy potężny wydatek? W tym wypadku jakieś 258 tysięcy dolarów. To cena wyjściowa za Tourbillon Pokemon, czyli prezentowany na zdjęciach zegarek na rękę, który swojego właściciela przeniesie do królestwa luksusowego świata Pokemon. Czego można spodziewać się po sprzęcie za taką cenę? Na przykład diamentowych zdobień lub innych fajerwerków, ale na pierwszy rzut oka, w czasomierzu JR nie widać takich dodatków. Szczerze powiedziawszy, to w ogóle nie wygląda jak coś, za co chciałoby się zapłacić ćwierć miliona dolarów.

Reklama

Zatem czego można spodziewać się po tak niepozornym z wyglądu urządzeniu? Cóż kwota żądana w rzeczywistości odzwierciedla ilość czasu, jaką producent poświęca na wyprodukowanie jednego egzemplarza. Musicie bowiem wiedzieć, że tarcza zegarka nie jest wydrukowanym kawałkiem plastiku z grafiką Pokemonów. Jak twierdzi producent - to ręcznie wykonywany element zdobiony emalią - wykonanie tego wymaga podobno "setek godzin" ze względu na mnogość używanych kolorów.

Faktycznie na przednim panelu widnieje sporo barwnych stworków. Podczas gdy większość z nich to bohaterowie znani z pierwszych sezon serialu i odsłon gier Red i Blue, to nie zabrakło także przedstawicieli pochodzących z bardziej aktualnych generacji. Mimo to centrum mogło zostać zarezerwowanego tylko na jednej postaci - żółtego, rażącego prądem stworka o imieniu Pikachu.

Nie ma wątpliwości, że to świetnie wykonany i wyglądający zegarek, ale pozostaje pytanie, czy wart swojej ceny? Przypuszczamy, że większość z was negatywnie odpowie na to pytanie, ale wśród fanów z zasobniejszymi portfelami, tzn. ze zdecydowanie bardziej zasobniejszymi portfelami z pewnością znajdzie się ktoś, kto zdecyduje się na dołączenie tego zegarka do swojej kolekcji gadżetów z Pokemenów. A wy, gdybyście dysponowali taką gotówką, to wydalibyście ją na taki sprzęt? Dajcie znać w komentarzach poniżej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pokemon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy