PlayStation 4 bez wstecznej kompatybilności

Wielu graczy miało nadzieję na to, że wraz z nową konsolą Sony pojawi się możliwość odtwarzania na tym sprzęcie gier z poprzedniego systemu, tj. PlayStation 3.

Chociaż wiemy już, że konsola następnej generacji Japończyków nie będzie zawierała takiej funkcji, to Sony przyznało ostatnio, że podjęcie takiej decyzji było dla nich naprawdę trudnym zadaniem. Oficjalnie poinformowani zostaliśmy już, że użytkownicy PlayStation 4, którzy będą chcieli zagrać w produkcje z poprzedniego systemu, będą mogli zrobić to za pośrednictwem zajmującej się streamowaniem aplikacji usługi Gaikai. Niestety, umieszczenie nośnika Blu-ray z wybraną grą z PS3 w nowej konsoli Sony nie wywoła żadnej reakcji. Trochę szkoda...

Reklama

Odpowiadający za architekturę PlayStation 4, Mark Cerny na łamach japońskiego serwisu AV Watch wyjaśnił, że celem Sony było możliwie największe uproszczenie procesu produkcji gier na nowy sprzęt. Z tego też właśnie powodu japoński koncern podjął decyzję o rezygnacji z dotychczas wykorzystywanego w PS3 procesora Cell, na rzecz zastąpienia go intelowską jednostką stosowaną w komputerach PC. Według Cerny'ego priorytetem dla Sony było znalezienie dobrze znanego rozwiązania, które pozwoliłoby producentom na stosunkowo łatwą produkcję gier. Jak twierdzi Cerny, cel został osiągnięty.

Masayasu Ito, wiceprezes Sony Computer Entertainment Inc., również postanowił wypowiedzieć się w tej sprawie. Stwierdził on, iż wprowadzenie do specyfikacji PlayStation 4 zastosowanego w PS3 chipa Cell mogłoby rodzić ogromne problemy na poziomie produkcji nowych gier. Masayasu dodał także, że Sony długo rozważało opcję dodanie wstecznej kompatybilności, a ostateczna decyzja nie była dla nich łatwa.

"Korzystając z okazji, postanowiliśmy przestać kroczyć obraną wcześniej drogą i - jak powiedział wcześniej Mark - skoncentrować się w pełni na uproszczeniu wysiłków producentów gier" - powiedział Masayasu Ito.

Wątpimy, czy ta decyzja zadowoli któregoś z użytkowników PlayStation 3. W szczególności biorąc pod uwagę fakt, iż skłaniająca się już powoli do odejścia w cień aktualna generacja konsol trwała stosunkowo długo, a gracze przez ten czas zdążyli na pewno zgromadzić niemałe kolekcje ulubionych produkcji. Co o tym sądzicie? Będzie wam to w jakiś sposób przeszkadzać?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sony | PlayStation 4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy