Phasmophobia z nowymi poziomami trudności. Twórcy przedstawiają plany dla gry

​Kinetic Games ujawniło aktualizowaną rozpiskę planów dla ich hitowej gry o łapaniu duchów - Phasmophobia. Jeszcze w tym miesiącu gra otrzyma zmieniony system poziomów trudności.

Kinetic Games opublikowało wpis na swoim blogu na Steam, w którym publikuje odświeżoną wersję roadmapy na pozostałe miesiące 2022 roku oraz kolejne lata. Ma ona bardziej dokładnie prezentować to, co już udało się osiągnąć oraz co autorzy gry nadal mają w planach. W nowej roadmapie uwzględniono między innymi dłuższy niż zakładano czas dewelopmentu wersji VR, która w końcu pojawiła się w kwietniu tego roku. Autorzy piszą, że nie zawsze rozwój gry idzie po ich myśli, dlatego nowa roadmapa daje im nieco więcej marginesu błędu gdyby coś poszło niezgodnie z planem. Natomiast jeśli wszystko się uda, to aktualizacje będą pojawiać się wcześniej niż zapowiada rozpiska.

Reklama

Autorzy planują też wypuszczenie we wrześniu kilku mniejszych aktualizacji, z których jedna ma zawierać zmiany w systemie poziomów trudności. To, zdaniem twórców, będzie największa ze zbliżających się aktualizacji. Ma ona pozwolić graczom na bardziej elastyczne i swobodne dostosowanie trudności gry do swoich umiejętności i potrzeb. Wraz z nią pojawi się nowa mapa, Sunny Meadows, która zastąpi istniejącą mapę Asylum i będzie miała od niej bardziej skondensowany układ. Pojawi się też nowy system raportowania graczy oraz dwie inne zmiany, które jednak póki co owiane są tajemnicą.

W czwartym kwartale ma się również pojawić zestaw nowości, które pierwotnie były planowane jako część aktualizacji systemu progresu. W tym duża zmiana efektów pogodowych, nowe oświetlenie wolumetryczne, zmiany optymalizacyjne i inne.

Co do samej aktualizacji progresu, ta zaliczy opóźnienie i pojawi się - podzielona na części - w 2023 roku. Zdaniem autorów, jest to największa zmiana jeśli chodzi o kod gry, jak również jej wygląd, jaką Phasmophobia kiedykolwiek otrzyma. Zmianie ulegnie wiele systemów, modeli oraz animacji. Jedne zostaną odświeżone, inne - stworzone od zera. Między innymi dlatego trzeba ją podzielić na fragmenty. Autorzy chcą by gracze poznawali nowości stopniowo, zamiast czekać kolejne pół roku na jeden wielki patch.

To jednak nie wszystko co przygotowali twórcy na przyszły rok. Powinniśmy też wtedy zobaczyć Horror 2.0, czyli jak twierdzi Kinetic, ostatnią część gry, która wymaga przeróbek. Zmieni ona wszystkie modele duchów i doda nowe efekty, wydarzenia, dźwięki oraz interakcje. Ma to być nowy poziom jeśli chodzi o to jak gra potrafi przestraszyć gracza.

Jeśli zaś czekacie na nowe lub odświeżone lokacje, dla was również autorzy mają coś w rękawie. Nowe mapy będą przygotowywane równolegle z innymi elementami gry i albo otrzymają własne okienka, albo będą wypuszczane jako elementy większej całości.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy