Phantaruk wychodzi z cienia

​Minęło już trochę czasu od ostatnich informacji o powstającej właśnie w krakowskim studiu Polyslash grze Phantaruk. Pora odsłonić kolejne tajemnice związane z tą produkcją.

"Nad Phantarukiem pracujemy już od ponad dwóch lat. Wiele się przez ten czas zmieniło, zaczynaliśmy od silnika Unreal, teraz pracujemy na Unity" - mówi Patryk Polewiak, Lead Designer. "Naszym celem jest stworzenie kompletnej przygody, którą gracze zapamiętają jako tajemniczą i mroczną eksplorację opuszczonego statku kosmicznego. To, co jest głównym atutem Phantaruka, to klimat grozy i niepewności" - dodaje.

Przeprowadzone przez Polyslash zamknięte testy beta pokazały, że ekipie udało się taki nastrój stworzyć. Wybrana do testu grupa graczy chwaliła projekt zwłaszcza za dobrze zbudowaną atmosferę grozy oraz świetną, pasującą do klimatu horroru, ścieżkę audio. Wystawione noty także okazały się dosyć wysokie - średnia ocena za jakość to 7/10, za oprawę dźwiękową 8/10, a wskaźnik strachu testujący ocenili na 8/10. Gracze skarżyli się jednak na słabą optymalizację i pewne błędy techniczne.

Reklama

"Nad optymalizacją Phantaruka dopiero zaczynamy nasze prace, to jest końcowy etap produkcji. Już niebawem powinna ulec wyraźnej poprawie" - mówi Dawid Ciślak, producent. "Nasza beta to jedynie niewielki fragment całości, więc dosyć optymistycznie patrzymy na obecną kondycję projektu. Przed nami jeszcze dużo pracy, by doprowadzić Phantaruka do wydania, ale widzimy że pomysł się podoba i poruszamy się we właściwym kierunku" - dodaje.

Nadciąga też pierwsza publiczna prezentacja Phantaruka. Grę zobaczyć będzie podczas Digital Dragons w Krakowie (16-17 maja 2016). Tam też będziecie mogli spotkać na żywo twórców i zamienić z nimi kilka słów.

Phantaruk to horror rozgrywany w trybie FPP. Akcja gry toczy się w dalekiej przyszłości. Ludzkość skutecznie wprowadza zdobycze idei transhumanizmu, myśli dążącej do stworzenia post¬człowieka, istoty pozbawionej naszych biologicznych słabości. Technologia i homo sapiens stają się terminami współistniejącymi w jednym organizmie. Gracz trafia na pokład statku kosmicznego Purity-02, który jest kolebką badań prowadzonych w tej dziedzinie przez H+ Corporation.  Sielanka kończy się, gdy zdajemy sobie sprawę, że Purity-02 jest niemal całkowicie opustoszałą, śmiertelną pułapką. Korytarz statku przemierza mityczna bestia o tajemniczej nazwie Phantaruk. Potwór ma tylko jeden cel - zabić wszystko w zasięgu wzroku. Każdy źle postawiony krok może zakończyć się naszą śmiercią i nigdy nie wiemy, czy akurat za rogiem nie czai się mityczne zło. Sytuacji nie ułatwia fakt, że nasz bohater jest zarażony pasożytem, który z każdą minutą czyni coraz większe spustoszenie w jego organizmie. Poznanie tajemnic Purity-02 umożliwi graczowi realizację jego dwóch podstawowych zadań - przeżycia i ucieczki ze statku.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Phantaruk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy