Ostatni dodatek do Monster Hunter: World ukaże się w październiku

​W październiku ukaże się piąte i ostatnie większe rozszerzenie do popularnego Monster Hunter: World, pozwalając w końcu zmierzyć się z jednym z najgroźniejszych potworów, jakie do zaoferowania ma ta zasłużona seria - mowa o czarnym smoku o wiele mówiącym imieniu Fatalis.

Capcom zapowiedział nowości za pośrednictwem materiału wideo, ujawniając atrakcje zaplanowane na kolejne miesiące. Już 5 września rozpoczną się obchody rocznicy premiery poprzedniego dodatku, Iceborne. Twórcy przygotowali na tę okazję szereg zadań do wykonania - niektóre już trwają.

Następnie, 1 października, otrzymamy kolejną większą aktualizację, właśnie z walką z Fatalis, linię fabularną Velkhana, a także nowy zestaw pancerza. Na czarnego smoka zapolujemy wyłącznie, jeśli przejdziemy całość atrakcji z Iceborne, więc warto już teraz zabrać się do prace, jeśli mamy zaległości.

Reklama

Jeśli mowa o smoku Fatalis, to jest on głównym antagonistą całej serii, zapoczątkowanej jeszcze w 2004 roku. Jak można się domyślać, to wielki, niebezpieczny smok, który w poprzednich odsłonach służył najczęściej za ostatecznego, ukrytego bossa do pokonania. W World na razie go brakowało.

Podstawowe założenia Monster Hunter: World nie uległy zmianom względem poprzednich części - wcielamy się w łowcę polującego na zróżnicowane bestie. Twórcy jednak postanowili odświeżyć formułę zabawy, osadzając akcję w otwartym świecie, który zwiedzamy z większą swobodą.

Dalsze wsparcie produkcji nie będzie zaskoczeniem, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że już w maju 2019 roku gra została najlepiej sprzedającym się tytułem w historii Capcomu, uwzględniając przychody i zyski. Większą niespodzianką będzie więc fakt, że to ostatnie planowane rozszerzenie.

Choć Capcom powstał już w zamierzchłej przeszłości 1979 roku, to właśnie teraz japońska korporacja świętuje największe sukcesy. Z całą pewnością otrzymamy więc kolejną odsłonę, z całą pewnością już na sprzęcie nowej generacji. Nieoficjalnie mówi się na przykład także o projekcie na Nintendo Switch.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy