Nowy Thief w drodze. Pierwsze konkretne informacje

Wygląda na to, że fani nareszcie się doczekali! Magazyn Game Informer ujawnił, że w kolejnym numerze pisma pojawią się pierwsze informacje o długo oczekiwanej kolejnej odsłonie Thiefa - bez numerka w tytule. Gra ukaże się na next-geny i pecety.

Redakcja Game Informera ujawniła, że w kwietniowym wydaniu magazynu tematem okładkowym będzie Thief - potwierdzona kilka lat temu kolejna odsłona kultowego cyklu powstająca w studiu Eidos Montreal. Wbrew zapowiedziom sprzed kilku lat zgodnie z panującą w branży modą gra będzie pozbawiona czwórki w tytule.

W produkcji gracze ponownie wcielą się w złodzieja Garretta, a akcja znów zostanie osadzona w gotyckiej, industrialnej metropolii City. Niestety miasto przeżywa kryzys - panuje w nim zaraza, która zdziesiątkowała mieszkańców, a na domiar złego władzę przejął tyran znany jako Baron. To wszystko doprowadza do napięć społecznych. Aby przetrwać, bohater będzie musiał zwracać uwagę na otoczenie. Thief będzie jedną z pierwszych gier multiplatformowych, która ukaże się tylko na pecetach i konsolach nowej generacji (w tym PS4). Premiera zaplanowana jest na 2014 rok.

Reklama

Najważniejsze informacje z nowego Game Informera, standardowo przedstawione w punktach, znajdziecie poniżej:

  • twórcy gry chcą, by wątki nadprzyrodzone odgrywały znacznie mniejszą rolę niż w poprzednich częściach;
  • jeśli chodzi o samą historię - gracze ponownie wcielą się w Garretta, najbardziej znanego złodzieja w historii wirtualnej rozrywki. Powraca on do City po długiej przerwie. Okazuje się jednak, że w metropolii zaszły poważne zmiany - u władzy stoi tyran Baron, a mieszkańców miasta zdziesiątkowała zaraza. Zarys fabularny przypomina nieco Dishonored, ale w przeciwieństwie do Corvo, Garrettem kierują egoistyczne pobudki: chce wykorzystać panujący chaos, by się wzbogacić;
  • wygląd złodzieja ulegnie pewnej zmianie - widoczna na jego twarzy blizna ma przypominać o jego przeszłości;
  • choć Garrett nie będzie słabeuszem, to podobnie jak w poprzednich częściach nie poradzi sobie z dużą grupą przeciwników. Dużo rozsądniejsza będzie więc ucieczka przed strażnikami;
  • ci, gdy tylko wykryją w pobliżu bohatera, zaczną go od razu szukać, przeczesując teren. Ich zachowanie ma różnic się w zależności od rodzaju oponenta. Warto jednak podkreślić, że podobnie jak w wielu innych skradankach, będzie można odwrócić uwagę przeciwnika, np. rzucając w danym kierunku butelką;
  • gdy złodziej skryje się przed wzrokiem przeciwników w cieniu, wówczas ekran pociemnieje; świat gry i każdy poziom będzie można dowolnie eksplorować. Tak jak w Deus Ex: Human Revolution - Bunt Ludzkości do celu ma prowadzić kilka odrębnych ścieżek;
  • korzystając z nadnaturalnych zdolności Garrett będzie mógł czytać w myślach. Nie trzeba chyba tłumaczyć, że będzie to niezwykle ważne - dzięki temu dowie się o ukrytych skarbach lub dowie się czegoś, co pomoże mu w ucieczce. Przykład? W jednej ze scen pokazanej Game Informerowi złodziej podsłuchuje rozmowę ochroniarzy budynku, gdzie toczy się akcja misji, wspominających o opium, które przedostało się do wentylacji. Korzystając z tego pomysłu Garrett usypia wszystkich obecnych w budowli i ucieka;
  • istotny w grze będzie Focus - przypominająca działaniem wizję orła z Assassin's Creeda umiejętność, która w swojej podstawowej wersji wskaże obiekty, z którymi można wejść w interakcję oraz elementy otoczenia, po których Garrett się wespnie. Po rozwinięciu, moc podświetli także słabe punktu przeciwników - uderzenie w nie wyprowadzi wroga z równowagi gwarantując kilka cennych sekund niezbędnych do ucieczki;
  • Focus pozwoli również spowolnić czas, co będzie niezwykle istotne w kradzieżach kieszonkowych oraz sytuacjach kryzysowych. W jednej z opisywanych przez redakcję Game Informera Garrett zostaje złapany przez ścigającego go strażnika. Korzystając z Focusa wyswobodził się i wrzucił wroga do otworu ściekowego;
  • Garrett to złodziej, nie obędzie się więc bez kradzieży. Developerzy obiecują, że każdą szufladę w grze będzie można otworzyć i oczyścić z kosztowności (odciski palców wskażą, w której są skrywane najcenniejsze skarby). Przed tym trzeba będzie jednak złamać zamek wykonując jedną z mini gier (te pojawią się również w trakcie otwierania drzwi). Będzie można też kraść artefakty, ale nie bedą miały one żadnej wartości poza estetyczną - będzie można nimi ozdobić swoją kryjówkę;
  • łupy wymieniane będą na pieniądze, za które Garrett na końcu każdej misji kupi zapasy i nowe wyposażenie;
  • złodziej od otwartej konfrontacji woli przemykanie w ciemności, co nie oznacza, że będzie bezbronny. Na jego wyposażeniu znajdzie się blackjack (swego rodzaju krótka, skórzana pałka), którym pozbawi przytomności strażników, a także linka z hakiem, ale będzie jej można użyć tylko na określonych obiektach. Najciekawiej prezentuje się łuk, który dzięki różnym typom strzał będzie miał zróżnicowane zastosowanie - lodowe pozwolą zamrozić przeciwnika, a dymne wytworzą gaz, w którym będzie można się skryć. W jednej ze scen za pomocą łuku Garrett nawet zwalił posąg na dwóch wrogów miażdżąc ich;
  • developerzy chcą być wierni poprzednim odsłonom cyklu, dlatego bardzo długo pracowali z małym zespołem nad ogólną koncepcją gry (to tłumaczy dlaczego tak długo nic o niej nie słyszeliśmy). Rozważano nawet wprowadzenie perspektywy trzecioosobowej lub elementów parkouru. Teraz większość mechanizmów rozgrywki jest już gotowa, dopracowywana jest tylko walka.
CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Thief | Square Enix | Skradanki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy