Niestety, premiera Cyberpunk 2077 znów przełożona

CD Projekt poinformował o kolejnym przełożeniu daty premiery Cyberpunka 2077. Na szczęście opóźnienie nie jest duże, a gra według nowego planu nie zadebiutuje 17 września tylko 19 listopada bieżącego roku. Skąd ta obsuwa?

Otóż wprawdzie CD Projekt RED skończył już główne prace nad produkcją, wliczając do tego m.in. zadania czy przerywniki filmowe, to gra posiada wiele błędów, które trzeba usunąć do czasu debiutu. Natomiast już wkrótce mamy zobaczyć nowy gameplay z Cyberpunk 2077, co w pewnym stopniu pozwoli zrekompensować dodatkowy czas oczekiwania na premierę gry.

Przypomnijmy, iż to nie pierwszy raz, kiedy deweloperzy przekładają debiut swojego projektu. Pierwotnie miał on trafić do sklepów już w kwietniu, lecz z powodu chęci dopracowania całości ów termin nie został dotrzymany.

Warto wspomnieć, że Cyberpunk 2077 zaoferuje więcej sposobów na wykonanie zadań niż Wiedźmin 3: Dziki Gon i nie mogą one zakończyć się niepowodzeniem, z wyjątkiem śmierci głównego bohatera. Dodatkowo ponad 1000 postaci niezależnych dostanie "ręcznie" zaprogramowany cykl zachowań. Cyberpunk 2077 będzie mógł pochwalić się całkiem szerokim zakresem personalizacji głównego bohatera, chociaż nie aż tak zaawansowanym, jak w przypadku niektórych produkcji. Gracze mogą wybierać płeć oraz zmieniać wygląd postaci. W tej sytuacji modyfikacje obejmują piersi, pośladki oraz... wielkość i kombinacje genitaliów protagonisty.

Co ciekawe, na rychłą premierę gry nie mogą również liczyć posiadacze Google Stadia, bowiem - jak przyznał CD Projekt RED - polska superprodukcja trafi na tę platformę nawet trzy miesiące po pojawieniu się na pozostałych urządzeniach. Cyberpunk 2077 pojawi się na PC, PlayStation 4, Xbox One oraz konsolach nowej generacji PS5 i Xbox Series X.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl