Niemieckie pancerniki atakują wody World of Warships

Do World of Warships przypłynęły długo oczekiwane niemieckie pancerniki. Odwiedzający targi gamescom mogą poznać ich moc na stoisku firmy Wargaming. A już tej jesieni będzie można spodziewać się również angielskich krążowników.

"Cieszymy się, że niemieckie okręty wypływają do bitwy" - mówi Artur Plóciennik, globalny producent wydawniczy gry World of Warships. "To ciekawe jednostki zdolne przechylić szalę w bitwie. A dodatkowo wkrótce dołączą Brytyjczycy, co jeszcze bardziej wzmocni zróżnicowanie w grze i kolejny sposób dla graczy, aby bawili się według własnego stylu prowadzenia rozgrywki" - dodaje.

Niemieckie pancerniki to takie ikony jak legendarny Bismack (Tier VIII) z ośmioma działami i czterema wieżyczkami, dobrze uzbrojony Bayern (Tier VI) i potężny Großer Kurfürst, którego uzbrojenie anty-torpedowe, wzmocniony pancerz i zaawansowane działa przeciwlotnicze sprawiają, że może stanąć w szranki z Yamato czy USS Montana.

Reklama

Niemieckie pancerniki są przeznaczone dla graczy lubiących walkę burta w burtę - grube pancerze, wysoka częstotliwość ognia, mocne uzbrojenie dodatkowe to ich znaki rozpoznawcze. Na najwyższych tierach wyposażone są w sonary hydroakustyczne, co pozwala wykryć pobliskie jednostki wroga.

Wkrótce po premierze niemieckich pancerników przyjdzie pora na angielską flotę. Pełna linia 10 brytyjskich krążowników obejmie takie jednostki jak Caledon (Tier III), Leander (Tier VI), Edinburgh (Tier VIII) i Minotaur (Tier X). Pierwsza publiczna prezentacja odbywa się na stoisku Wargaming podczas targów gamescom w sekcji konsumenckiej. Z okazji targów w World of Warships przygotowano również specjalny port.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: World of Warships
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy