Microsoft i Sony o prototypach padów do XBO i PS4

Pady to podstawowy element wyposażenia każdej konsoli. Jak wyglądają kontrolery Xboksa One i PlayStation 4 już wiemy - zmiany względem poprzedników są może niewielkie, ale widoczne.

W udzielonych niedawno wywiadach przedstawiciele Microsoftu i Sony rzucili nieco światła na pomysły i rozwiązania, jakie były testowane w trakcie opracowywania padów. W rozmowie z serwisem VentureBeat Zulfi Alam, menedżer generalny odpowiedzialny w Microsofcie za akcesoria, zdradził, że pracując nad padem do Xboksa One inżynierowie stworzyli "setki" różnych modeli kontrolera.

Próbowano zastosować w nich różne rozwiązania - ekran, na przykład, a nawet... generator zapachu. W tym ostatnim przypadku próbowano zaimplementować różne zapachy. Wdychanie świeżego powietrza dżungli byłoby może przyjemne, ale gorzej byłoby, gdybyśmy wyszarpywali z wrogów ich wnętrzności...

Reklama

Gigant z Redmond chciał pójść też drogą Sony i dodać touchpad oraz głośnik, ale uznano, że takie elementy są niepotrzebne i jedynie na próżno odwracają uwagę gracza od ekranu telewizora. Podobnie sytuacja wyglądałaby, gdyby zaimplementowano mini-projektor, poza tym bateria pada mogłaby się szybko wyczerpać. Alam dodał, że w sumie na prace badawcze nad kontrolerem Xboksa One wydano ponad 100 milionów dolarów.

Również Sony stworzyło kilka modeli pada nim zrobiło jego finalną wersję. Toshimasa Aoki, menedżer ds. planowania produktu w firmie, również w rozmowie z VentureBeat wyjawił, że powstało 20 prototypów DualShocka 4.

Początkowo koncern chciał wprowadzić drastyczne zmiany, a nawet zmienić kształt kontrolera. Niektóre edycje nie miały nawet przycisków, a tylko ekran dotykowy, w innych guziki były dotykowe. Próbowano także dodać tylny touchpad. W testach uznano jednak, że takie rozwiązania się nie sprawdzają.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Sony | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy