Metal Gear Solid: Nowa część zaskoczy fanów serii

Wiemy już, że nowy Metal Gear Solid, pod wieloma względami (m.in. bardziej otwartej struktury otoczenia), będzie się różnić od pozostałych odsłon serii.

Jednak do tej pory nikt nie wypowiedział się w kwestii, podając więcej szczegółów w temacie tego, jak rozległy będzie dostępny w grze świat. A jak się okazuje gracze mogą się zdziwić. I to bardzo!

W jednym z odcinków programu "Kinda Funny Games Interview", autorzy spotkali się aktorem Troy'em Bakarem, podkładającym głos pod postać Ocelota w MGSV. Artysta nie szczędził śmiałych uwag dotyczących nadchodzącej części The Phantom Pain.

Po pierwsze wyraził zaciekawienie w związku z tym, jak zagorzali miłośnicy marki zareagują na najnowszą odsłonę. Jak stwierdził - pomimo tego, że PP doskonale wpisuje się w klimat poprzednich części, to jest od nich zdecydowanie odmienne. Baker wypowiedział się także w kwestii wielkości dostępnego do zbadania dla graczy terenu - ten ma być wręcz ogromny, przebijając nawet, słynącą z rozległych map, ostatnią część znanej serii RPG - The Elder Scrolls V: Skyrim.

Reklama

"The Phantom Pain jest prawdopodobnie najbardziej rozbudowaną produkcją, jaką do tej pory widziałem, pod względem tego, co gracze są w stanie zrobić w wirtualnym świecie. Podróżowanie i wykonywanie misji w Skyrimie, to "popołudniowy spacerek" w porównaniu do możliwości, jakie zaoferuje The Phantom Pain. Ta gra jest naprawdę ogromna. Absolutnie rozbudowana w kwestii tego, co można tam zrobić" - powiedział artysta.

Baker wspomniał także o Kieferze Sutherlandie, który przejął rolę kultowego bohatera - Snake’a. Aktor stwierdził, iż ma świadomość, że najbardziej wierni fani chcieliby, aby Kojima przywrócił z powrotem do tej pracy Davida Haytera. Uspokoił ich, stwierdzając że nie mają podstaw do obaw - według opinii Bakera Sutherland poradził sobie ze swoim zadaniem nadzwyczaj dobrze.

To, że kolejna odsłona serii MGS od Hideo Kojimy stanowić będzie arcydzieło, nie podlega dyskusji. Jeżeli jednak słowa Bakera znajdą potwierdzenie w rzeczywistości, a raczej nie miał powodów by kłamać, zapowiada się kawałek naprawdę solidnego kodu, który każdy miłośnik akcji powinien wpisać na swoją listę "najbardziej oczekiwanych gier" 2015 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hideo Kojima
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy