Kooperacyjne Generation Zero to nowa gra od twórców serii Just Cause

​Twórcy serii Just Cause ze studia Avalanche zapowiedzieli kolejną produkcję - Generation Zero z wielkimi robotami.

Tytuł rozegra się w alternatywnej wersji 1989 roku. Gracze trafią na szwedzkie obszary wiejskie, które zaatakowały wrogo nastawione maszyny. Podczas zabawy zainteresowani rozprawią się ze zmechanizowanymi przeciwnikami.

Walka nie będzie jednak łatwa - autorzy podkreślają, że w wielu przypadkach zamiast bezpośredniej konfrontacji, lepszym rozwiązaniem może okazać się działanie po cichu. Ciekawostką może być fakt, że w sytuacji, gdy nie uda się pokonać robota, ślady po starciu pozostaną.

Istotną rolę odegra współpraca z towarzyszami, w tym łączenie umiejętności specjalnych poszczególnych postaci i ożywianie towarzyszy. W grze pojawi się tryb kooperacji przeznaczony dla maksymalnie czterech osób. Nie zabraknie jednak również możliwości rozgrywki w pojedynkę.

Reklama

Akcję osadzono w świecie o otwartej konstrukcji, co oznacza, że gracze przemieszczą się po wirtualnym terenie z pewną dozą swobody. Developerzy szykują cykl dobowy oraz zmienne warunki pogodowe. Obiecują też "złożone zachowania sztucznej inteligencji", symulowaną balistykę pocisków i "wysoko realistyczną akustykę".

Sama gra jest strzelanką ukazującą wydarzenia w perspektywie pierwszej osoby. Do dyspozycji graczy twórcy oddadzą zróżnicowane uzbrojenie, które obejmie na przykład strzelby, granaty oraz karabiny snajperskie.

Generation Zero ukaże się w przyszłym roku, aczkolwiek dokładnej daty premiery nie ujawniono. Projekt powstaje - w oparciu o autorski silnik Apex - z myślą o PC oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4. Produkcja jest pierwszą, którą Avalanche wyda samodzielnie. Poniżej można obejrzeć zwiastun tytułu:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Generation Zero
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy