Koniec multiplayera w Demon's Souls

​Pozostały ostatnie miesiące, w których możemy cieszyć się trybem sieciowym gry Demon’s Souls. Według zapowiedzi wydawców, serwery mają zostać zamknięte 28 lutego 2018 roku.

Wydana dziewięć lat temu produkcja stała się prototypem słynnej serii Dark Souls. Rozgrywka przenosiła graczy w uniwersum królestwa Boletarii, w którym zmierzyć się mogli z hordami demonów i potężnymi bossami. Wyśrubowany poziom trudności sprawiał, że postać gracza często ginęła, ale podobnie jak w Diablo możliwe było odzyskanie dawnego ekwipunku po dotarciu na miejsce zgonu.

Mocną stroną rozgrywki był tryb sieciowy, który w dużej mierze opierał się na współpracy pomiędzy graczami. Mogli oni zostawiać sobie nawzajem wskazówki i ostrzeżenia, a ponadto widząc plamę krwi, oznaczającą śmierć innej postaci, można było obejrzeć jej zgon, a także przyzwać poległego z powrotem do życia. Warty wspomnienia jest również unikatowy boss, Stary Mnich, w którego wcielić mógł się inny gracz, co znacząco zwiększało poziom trudności.

Reklama

Choć zamknięcie serwerów nie wyklucza zabawy w trybie jednoosobowym, to bezpowrotnie znikną wspomniane wyżej innowacje trybu multiplayer. Informację o końcu wsparcie rozgrywki sieciowej w Demon’s Souls potwierdzili wydawcy na rynek japoński i amerykański, czyli Sony i Atlus. Co ciekawe, pierwotnie serwery miały zostać zamknięte już w 2012 roku, jednakże pod presją graczy plany te zostały wstrzymane. Tym razem jednak podjęta decyzja wydaje się być ostateczną.

JFK

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Demon's Souls
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy