Interfejs PlayStation 4 przyjemny i łatwy w obsłudze?

Każdy interfejs, niezależnie od tego systemu, powinien przede wszystkim być prosty, przejrzysty i co najważniejsze spójny.

Te trzy aspekty powinny stanowić cel, przyświecający każdemu designerowi, który zabiera się za projektowanie nowych menusów. Oglądając opublikowany ostatnio przez Sony film, który nawiązuje właśnie do wyżej opisanego tematu, trudno powstrzymać się od wrażenia, jakoby autorzy GUI dla PlayStation 4 naprawdę wiedzieli, jak dogodzić przyszłym użytkownikom.

Już od samego początku po uruchomieniu filmu i prezentacji kilku nowych funkcjonalności można zorientować się, że Sony tym razem stawia ogromny nacisk na elementy społecznościowe (prosta wymiana doświadczeń za pośrednictwem konsoli, itp.).

Reklama

Żeby lepiej zrozumieć, o co tak naprawdę chodzi, najlepiej obejrzeć zamieszczony poniżej film, który świetnie obrazuje idee japońskiego koncernu. Jego głównym bohaterem jest chłopak, który postanawia trochę pograć na swojej nowej konsoli PlayStation 4.

Po zalogowaniu się do systemu w menusach wyświetla mu się informacja o tym, że jedna z jego koleżanek zdobyła platynowe trofeum w grze Knack. Ta wiadomość motywuje go do uruchomienia i rozegrania partii w tej samej grze.

Niestety w pewnym momencie napotyka problem i nie może sobie poradzić. Sprawdza więc profil Sary i znajduje na nim opublikowany wcześniej film z fragmentami rozgrywki, który okazuje się świetną podpowiedzią do tego, jak ukończyć dany etap w Knack.

Zanim jednak udaje mu się w pełni wykorzystać poznane rozwiązanie na ukończenie misji, w słuchawce od headsetu zgłasza się inny przyjaciel, który prosi o pomoc w strzelance Killzone: Shadow Fall. Uczynny chłopak z filmu bardzo chciałby pomóc, ale niestety, w swoich zasobach nie posiada jeszcze tej gry.

Jak można zauważyć na filmie, to żaden problem - bohater filmu wychodzi na moment z gry Knack, przeskakuje do opcji elektronicznego sklepu, w którym dokonuje zakupu. Co najważniejsze, system w pierwszej kolejności pobiera na dysk te pliki, które umożliwią mu zagranie w tryb multiplayer. Nie musi tego jednak robić, w czasie pobierania gry Killzone, może także powrócić do zabawy z innym tytułem - Knack.

Kiedy w końcu dołącza do kolegi w Killzonie, wspólnie nagrywają film z rozgrywki i publikują na swoich kontach. Wszystko to na bieżąco ogląda ich koleżanka Sarah, która akurat siedzi w jakieś restauracji i korzystając ze swojego smartfona, śledzi poczynania znajomych.

Co robi na widok tego, jak świetnie bawią się jej kumple? Postanowią również zakupić nową odsłonę Killzone. Robi to jednak w nieco odmienny sposób niż poprzednicy - po prostu loguje się do PlayStation Store przez swój telefon i finalizuje zakup, zaznaczając opcję zdalnego pobrania na dysk twardy konsoli. Jak wam się podoba wizja grania, jaką proponuje Sony?

Wydaje nam się, że po raz kolejny slogan "od graczy, dla graczy", który stosowali wcześniej specjaliści z Sony, promując swój sprzęt następnej generacji potwierdza tylko zaangażowanie, jakie japoński koncern włożył  w dopracowanie czwartej generacji systemu PlayStation. A wy co o tym wszystkim sądzicie? Dajcie znać w komentarzach poniżej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sony | PlayStation 4 | E3 2013 | PS4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama