Hideo Kojima zapewnia, że Death Stranding to całkiem nowy gatunek

​Death Stranding otrzymało już kilka zwiastunów, a do zaplanowanej na 8 listopada premiery czasu jest już coraz mniej. Na temat rozgrywki nadal pokazano jednak bardzo mało. Jaki w ogóle gatunek reprezentuje produkcja? Nie wiemy. Sam Hideo Kojima wyjaśnia, że to coś całkiem nowego.

Pomimo pewnych zauważalnych podobieństw do wcześniejszych dokonań słynnego Japończyka - jak zwłaszcza ostatniej odsłony serii Metal Gear Solid - twórca zapewnia, że nowy tytuł nie będzie skradanką. Choć główny bohater będzie mógł schować się przed przeciwnikami w krzakach.

Nieco dalej w ostatnim trailerze pokazano także sekcję w okopach I wojny światowej. Na ekranie obserwowaliśmy głównego bohatera zajmującego się dość standardowym strzelaniem do przeciwników. A więc być może mamy do czynienia bardziej ze strzelanką? Też nie.

Reklama

"Otrzymuję podobne pytania, więc powtórzę. Death Stranding to nie jest skradanka. Można poruszać się po cichu, ale to także nie strzelanka. Dzięki konceptowi połączeń [tytułowe "strand" - dop. red.] to całkiem nowy gatunek, określany jako gra akcji/strand (społecznościowy system połączeń)".

Takie właśnie "wyjaśnienia" oferuje Kojima we wpisie zamieszczonym na Twitterze. Jak to bywa w przypadku japońskiego producenta, oznacza to, że nadal nie wiemy kompletnie nic, a objaśnienia zostawiają graczy z większą liczbą pytań. Na czym polegają te połączenia? Czy to gra sieciowa?

Nie wiemy. "Jako Porter Bridges zajmiesz się budowaniem mostów łączących podzielone społeczeństwo, tworząc jednocześnie nowe związki - strandy -z graczami na całym świecie" - napisał producent na oficjalnym blogu PlayStation wkrótce po ujawnieniu najnowszego trailera.

"Mam nadzieję, że poprzez rozgrywkę zrozumiecie prawdziwe znaczenie tworzenia połączeń z innymi" - dodaje Kojima. Wygląda na to, że musimy poczekać na premierę Death Stranding, by poznać detale. Gra zmierza tylko na PS4, choć nieoficjalnie mówi się też o konwersji PC.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hideo Kojima
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy