H1Z1: Sieciowy sandbox z zombie od Sony Online Entertainment

Gier z zombie jest na pęczki, a po sukcesie DayZ doszły do nich jeszcze sieciowe sandboksy z nieumarłymi. Dołączyła do nich właśnie nowa produkcja zapowiedziana przez Sony Online Entertainment - H1Z1.

Zapowiada się całkiem interesująco i może być ciekawym rozwinięciem pomysłu Deana Halla. H1Z1 zostało pokazane przez szefa Sony Online Entertainment, Johna Smedleya, na demonstracji transmitowanej na żywo w internecie.

Gra będzie - niczym DayZ - sieciowym, sandboksowym survivalem osadzonym w Ameryce Środkowej w 15 lat po epidemii wirusa zamieniającego ludzi w zombie. Rozgrywka toczyć się będzie na jednym z wielu oddzielonych od siebie serwerów, na których pomieszczą się "tysiące graczy".

Dodatkowo ich administratorzy będą mogli dostosować zasady zabawy do bieżących potrzeb. Pojawi się też ekonomia, a developerzy chcą umożliwić użytkownikom prowadzenie wojen z innymi żywymi osobnikami lub też chodzącymi trupami.

Reklama

Kluczowym elementem H1Z1 jest wolność - w otwartym świecie gry gracz będzie mógł robić, co tylko zechce. Można wraz z przyjaciółmi organizować się w gangi ze wspólną siedzibą lub wieść spokojne życie farmera i wymieniać się surowcami z innymi. Zabraknie zdolności oraz punktów i poziomów doświadczenia, nie oznacza to jednak, że nie będzie można dostosować własnej postaci do własnych potrzeb.

W produkcji znajdzie się wiele przedmiotów, które umożliwią wyróżnienie bohatera z tłumu. Gdy protagonista zginie, odrodzi się i całkiem możliwe, że zatrzyma posiadaną zbroję i ekwipunek, ale twórcy nie podjęli jeszcze w tym względzie decyzji.

Choć będzie można obrać drogę samotnika, dużą rolę w produkcji odgrywać ma współpraca. Gracze będą działać wspólnie, zbierając zasoby, budując kryjówki i wznosząc większe struktury (osady? Niewykluczone). Nie zabraknie też uzbrojenia - wśród niego pojawią się m.in. koktajle mołotowa, będzie też można korzystać z pojazdów i samolotów - także opcji craftingu. W sieciówce znajdzie się jeszcze cykl dnia i nocy, a także zniszczalne otoczenie.

H1Z1 oparte będzie na modelu F2P, co oznacza, ze rozgrywka będzie darmowa, ale pojawią się mikrotransakcje. Sam projekt powstaje na silniku ForgeLight, a twórcy zamierzają - podobnie jak w przypadku PlanetSide 2 - być transparentni: będą dzielić się wszystkimi informacjami o przebiegu prac ze społecznością graczy.

W samą produkcję będzie można zagrać "wkrótce". Sieciówka ukaże się w pierwszej kolejności na PC (edycja PS4 nie została wykluczona), a wkrótce za 20 dolarów (ok. 60 zł) będzie można wykupić wczesny dostęp do wersji testowej.

CD Action
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy