Gray Zone to "taktyczna strzelanka RTS z elementami RPG"

​Nowy rok warto zacząć od zapowiedzi jakiegoś interesującego, nowego projektu. Materiału dostarcza firma deweloperska Eastworks Studios ze Słowacji, która ujawniła właśnie, że w 2020 roku wyda na rynku produkcję Gray Zone, stanowiącą dość ciekawe i nietypowe połączenie kilku gatunków.

Akcja tytułu toczy się kilkaset lat w przyszłości, kiedy to niewolnicy obrócili się przeciwko swoim właścicielom. "Spodziewajcie się zapadających w pamięć postaci, zabawnych dialogów i mnóstwa akcji!" - czytamy w ogłoszeniu , opublikowanym na karcie produkcji na platformie Steam.

"Taktyczna strzelanka RTS z elementami RPG" - jak reklamują twórcy - to faktycznie połączenie, które pojawia się rzadko. Najbliżej produkcji jest zapewne do klasycznego Jagged Alliance. Nie ma jednak walki w turach, ponieważ w dowolnym momencie możemy zatrzymać akcję, by wydać rozkazy.

Reklama

Głównym bohaterem jest niejaki Valern, niewolnik w rękach skorumpowanego rządu. "Eksploruj skolonizowane planety w galaktyce, światy bogate w zwierzęta, potwory i postaci. Pomóż Valernowi pokonać przeciwników, którzy stoją pomiędzy nim i prawdą" - czytamy w opisie produkcji.

Nie będziemy walczyć sami, lecz z pomocą rekrutowanych towarzyszów. Twórcy planują łącznie cztery rozdziały, po sześć misji każdy. W pierwszym kwartale obecnego roku ukaże się pierwszy z nich. Wydarzenia połączą przerywniki filmowe oraz komisky z podsumowaniem fabuły.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy