Grand Theft Auto: Remaster trylogii to już pewniak?

Serii GTA nikomu przedstawiać nie trzeba. Warto jednak przypomnieć, że premiera z 2001 roku zrobiła spore zamieszanie w branży gier komputerowych i była krokiem milowym nie tylko w stosunku do poprzednich części, ale i dla tworzenia gier z otwartym światem.

Od czasu premiery przełomowej "trójki" Rockstar stał się jednym z najlepszych twórców gier, a każdy kolejny tytuł wyznaczał nowe standardy elektronicznej rozgrywki. Czy przepaść, jaka dzieli starsze gry od - i tak już leciwej - GTA V i Red Dead Redemption 2 pozwoli nadal dobrze bawić się przy odświeżonej trylogii? O tym możemy przekonać się już niebawem.

Swoimi znaleziskami podzielili się dwaj uznani dzięki poprzednim, trafnym, przeciekom użytkownicy Twittera - Ben "Videotech_" i GTANet. Odkryli oni w plikach launchera wskazówki, które sugerują rychłe nadejście remastera kolekcji. Odkrycie obejmuje między innymi odświeżone ikony GTA III, Vice City i San Andreas.

Videtech wskazuje, że launcher miał niedawno aktualizację, która najprawdopodobniej przygotowała aplikację do możliwości uruchomienia niezapowiedzianych jeszcze oficjalnie gier. Co prawda nic w sposób bezpośredni nie wskazuje, że owe tytuły będą remasterami, ale w kodzie można natrafić na linijkę sugerującą użycie silnika Unreal Engine.

Jeżeli coś faktycznie ma się wydarzyć, to chyba będziemy musieli poczekać do 22 października. Na ten dzień przypada bowiem 20 rocznica premiery Grand Theft Auto III. Remaster trylogii byłby więc wspaniałym prezentem dla graczy... i niezłym zastrzykiem gotówki dla Rockstara.

Pozostaje czekać na oficjalne ogłoszenie i towarzyszące mu komentarze graczy: "a co z Grand Theft Auto 6?". Bo tego, że takie się pojawią, jesteśmy pewni na 100%.