Fan PlayStation demoluje pokój na wieść o wydaniu Horizon: Zero Dawn na PC? Nie, to zwykły żart

​Wideo prezentujące zniszczony pokój w reakcji na ujawnienie Horizon: Zero Dawn w wersji na komputery, które przyciągnęło uwagę sporej części internautów według autora okazało się wyłącznie żartem i parodią. Nabrał się na nią też były przedstawiciel studia odpowiedzialnego za produkcję.

Horizon: Zero Dawn, czyli jedna z większych ekskluzywnych gier dedykowanych PlayStation 4 trafi także na PC. Najwidoczniej tego faktu nie mógł znieść fan urządzenia Sony o pseudonimie THEAP99, który na materiale wideo pokazał zdemolowany pokój co rzekomo miało być reakcją na ujawnienie komputerowej wersji gry od Guerrilla Games. Wyczyn mężczyzny dotarł również do byłego pracownika studia, Sama Sharma, który wyraził niezadowolenie z zaprezentowanej reakcji. W odpowiedzi na Twitterowy post Sharma odpisał: "Co jest z wami nie tak? Twoja przyjemność z grania nie zmalała dlatego, że więcej osób ma szansę w nią zagrać".

Reklama

Co ciekawe wpis dewelopera nie do końca spotkał się z pozytywną reakcją społeczeństwa i wielu użytkowników wyraziło niezadowolenie z faktu, iż tytuł trafi też na inną platformę sprzętową. Niektórzy zaczęli nawet nazywać hasło "Only PlayStation" chwytem marketingowym aktualnie niemającym za wiele wspólnego z rzeczywistością. Oczywiście, chociaż kilka produkcji z konsoli Sony trafiło w ubiegłym roku na PC, to jednak nadal są pozycje, które zapewne nigdy nie wyjdą poza PlayStation.

Samo wideo zyskało na tyle dużą popularność, że do tematu odniósł się jego autor, stwierdzając, że zaprezentowana na nim reakcja była żarem oraz parodią zapewne przeciętnego fana PlayStation. Jeśli klip jest faktycznie jak mówi jego twórca jest żartem, to należy przyznać, że całkiem spora grupa internautów w niego uwierzyła w tym autor współpracujący przy Horizon: Zero Dawn.

Taki scenariusz raczej nie jest ogromnym zaskoczeniem zważywszy, iż współczesne społeczeństwo szuka sporej atencji w sieci tworząc rzeczy w wielu przypadkach kontrowersyjne, ale skutecznie przyciągające uwagę pozostałych ludzi. Tak też zapewne było w tym przypadku. Bez wątpienia całość nie pomogło trwającej od niepamiętnych czasów wojnie między konsolowcami a posiadaczami komputerów twierdzących, że to ich platforma jest najlepsza do grania.

Wystarczy przytoczyć tu przykładowy komentarz wymierzony przeciwko byłemu twórcy studia: "On jest prawdziwym fanem PlayStation a twoja zdrada będzie zapamiętana, mimo że pracowałeś w Guerrilla Games. PC to plaga nie tylko nie pomaga konsolom, ale je niszczy". Oczywiście każdy sprzęt służący do odpalania gier ma swoje wady oraz zalety zaś tego rodzaju utarczki nie mają większego sensu.

Z jednej strony konsolę kupujesz raz na wiele lat i masz spokój, a komputer musisz zmieniać częściej, jeśli myślisz o graniu na maksymalnych detalach przy odpowiedniej płynności (najczęściej do momentu premiery nowej generacji lub jeszcze później, bo gry przez określony czas wychodzą też na starszy typ urządzenia), aczkolwiek na PC możesz robić przy okazji masę innych rzeczy. A Wy uważacie, że komputery faktycznie niszczą konsole?

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation Vita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy