Ezio z Assassin's Creed trafił do For Honor

Ubisoft nie od dzisiaj bawi się w tak zwane cross-overy, czyli transfery postaci pomiędzy przeróżnymi licencjami. Głównie na tapecie jest najpopularniejsza seria francuskiej firmy, a więc Assassin's Creed. Elementy tych produkcji gościły już postacie z Watch Dog oraz Final Fantasy, a teraz trafiły do For Honor.

Specjalne wydarzenie okolicznościowe wystartowało 20 grudnia i potrwa do 10 stycznia. Dostępne jest na wszystkich platformach sprzętowych, na których wydano sieciowe For Honor, a więc na PC, PS4 oraz Xbox One. Podstawową atrakcją są zmiany w dwóch popularnych trybach rozgrywki.

Standardowe Dominion - z potyczkami czterech na czterech - przemianowano na Assassini e Templari. Przejmowanie wyznaczonych stref na mapie sprawi w czasie trwania akcji, że na polu bitwy pojawią się nowe postacie niezależne: sam Ezio Auditore da Firenze oraz jego wróg, Cesare Borgia.Jeśli zabijemy jednego z takich przywódców, nasza drużyna otrzymuje 300 punktów. Wygrywa pierwszy zespół wojowników dobijający do tysiąca w określonym limicie czasowym, przy jednoczesnym wyeliminowaniu wszystkich "żywych" oponentów prowadzonych przez graczy.

Reklama

W ramach wydarzenia specjalnego mapy w trybie Assassini e Templari przyozdobiono także ikonografią znaną z serii, a standardowe postacie niezależne - mięso armatnie do eliminowania - przywdziewają stosowne stroje, reprezentujące frakcję asasynów lub templariuszów.

Do tego kilka nowych animacji. Dla przykładu, atak z góry to teraz Skok Wiary. Jest też zmiana interfejsu, by ten przypominał urządzenia Animus. Jest nawet narracja Warrena Vidica, którego powinni znać wszyscy fani Assassin’s Creed - to jeden ze współczesnych templariuszów.

A to jeszcze nie wszystko, ponieważ deweloperzy przygotowali także pełny pakiet nowych przedmiotów kosmetycznych do odblokowania. Oczywiście, nie za darmo - za wirtualną walutę, w ramach transakcji cyfrowych. Dobroć Ubisoftu ma przecież swoje granice.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: For Honor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy