Dziesięć najważniejszych gier i marek w historii konsol PlayStation

Dwadzieścia lat to szmat czasu. W ciągu dwóch dekad na konsolach PlayStation ukazało się tysiące gier. Część z nich miało jednak kluczowe znaczenie i w pewien sposób zdefiniowały platformy Sony.

Z okazji okrągłych urodzin pierwszej maszyny z rodziny PlayStation, przygotowaliśmy zestawienie dziesięciu najważniejszych produkcji oraz marek. Nie zdecydowaliśmy się jednak na przydzielanie miejsc poszczególnym pozycjom, bo każda z wymienionych niżej gier była dla konsol PlayStation równie ważna. Wartościowanie ich nie ma po prostu sensu. No to jedziemy.

Tekken

Fanom bijatyk nie trzeba przedstawiać chyba Tekkena. Pierwsza część ukazała się co prawda najpierw na automatach, ale 7 listopada 1995 roku (w Europie) trafiła na PlayStation. Produkcja przypadła do gustu graczom, którym spodobała się realistyczna otoczka gry - w przeciwieństwie do królujących wówczas Street Fightera i Mortal Kombat, wojownicy nie mieli nadprzyrodzonych mocy.

Reklama

Seria doczekała się do tej pory wielu odsłon i stała się jednym z symboli platform Sony. Jeśli ktoś miał którąś z konsol PlayStation, istnieje duże prawdopodobieństwo, że grał w Tekkena.

Resident Evil

Kolejny cykl, który przez bardzo długi czas kojarzony był przede wszystkim z konsolami Sony. 22 marca 1996 roku na pierwszym PlayStation pojawiło się Resident Evil - survival horror, w którym kierujący Chrisem Redfieldem i Jill Valentine gracze muszą zbadać tajemnicze wydarzenia w Raccoon City.

Zaczynało się poszukiwaniami towarzyszy, a kończyło na walce z zombie. Gra podłożyła podwaliny pod gatunek wirtualnych straszydeł i choć została później przeniesiona na inne platformy (w tym Saturna i PC), ona i jej liczne kontynuacje są mocno kojarzone z PlayStation.

ICO i Shadow of the Colossus

Dlaczego w jednym miejscu piszę o dwóch grach? Obie wyszły spod rąk jednej ekipy i odegrały w historii PlayStation równie ważną rolę. Produkcje stworzone przez japoński zespół Team ICO mają w sobie to "coś", czego brakuje wielu innym tytułom. ICO miało się ukazać pierwotnie na pierwsze PlayStation, ale prace nad grą przeciągnęły się i ostatecznie ukazała się w 2001 roku na PS2.

Gracze wcielają się w niej w tytułowego chłopca, który postanawia uratować Yordę - uwięzioną w zamku dziewczynkę. Władającą nim królowa chce wykorzystać ciało towarzyszki Ico do przedłużenia sobie życia. W trakcie zabawy należy kierować oboma bohaterami, ale tylko chłopiec potrafi wykonywać większość akcji - należy więc opiekować się Yordą, pomagając jej w pokonywaniu określonych przeszkód.

Produkcja zasłynęła nietypowymi rozwiązaniami w rozgrywce, a także - a raczej przede wszystkim - fabułą, która uznawana jest za jedną z najlepszych w historii branży. Wielu traktuje grę Japończyków za dzieło sztuki. I nic w tym dziwnego, bo przedstawiona opowieść naprawdę urzeka i chwyta za serce. Właśnie dlatego ICO zapisało się złotymi zgłoskami w historii PlayStation.

W wydanym w 2005 roku - również na PS2 - Shadow of the Colossus zabrakło królowych i dziewczynek, którymi trzeba było się opiekować. Pojawiły się za to wielkie olbrzymy. Podobnie jak ICO, nowa produkcja Fumito Uedy zaskakiwała odważnymi i nowatorskimi rozwiązaniami gameplayowymi. Gracze kierowali młodym chłopcem Wanderem, który stara się przywrócić do życia ukochaną - w tym celu musi odnaleźć i zabić tytułowych kolosów. W grze nie ma żadnych przeciwników, poza - oczywiście - gigantami.

Każde starcie jest inne, jako że poszczególne olbrzymy mają własne mocne i złe strony. Trzeba znaleźć ich słabości, a później je wykorzystać. Poszczególne pojedynki są tak naprawdę osobnymi zagadkami, a każda walka toczy się... na grzbietach przeciwników. To właśnie odmienna rozgrywka spodobała się graczom, a wielu doceniło też fabułę. Trudno więc nie wspominać o Shadow of the Colossus, wymieniając najważniejsze gry w historii PlayStation. Aha - zarówno ICO, jak i Shadow of the Colossus ukazały się jakiś czas temu na PS3, na którym zostały wydane w zbiorczym pakiecie.

Grand Theft Auto

W zasadzie mógłbym podać tylko tytuł bez niniejszego opisu. GTA to seria, która miała ogromne znaczenie nie tylko dla PlayStation, ale i całej branży. Zabawna fabuła piętnująca popkulturę i głupotę otaczającego nas świata, gangsterskie porachunki, otwarty świat i duża swoboda działania - to najważniejsze cechy dzieła Rockstara. Wiele rzeczy, które pojawiło się najpierw w GTA, później wielu developerów zapożyczyło na potrzeby swoich projektów. I dobrze, bo skoro coś się sprawdza, po co wymyślać coś innego?

Choć wszystkie główne gry z cyklu ukazywały się także na PC, to na konsolach przez długi czas dostępne były wyłącznie na platformach Sony. Pierwsze dwie części pojawiły się tylko na PlayStation, trzecia oraz odsłony Vice City i San Andreas zawitały co prawda także na Xboksa, ale z dużym opóźnieniem. Zresztą -  na PSP pojawiły się dwie specjalne części, które później przeportowano na PS2.

Gran Turismo

Złośliwi mówią, że konsole PlayStation nie mają porządnych gier wyścigowych. Trochę w tym racji, bo jedyną flagową serią samochodówek platform Sony jest Gran Turismo. Ale za to jaką! Cykl wykreowany przez Kazunori Yamauchiego i jego ekipę developerów z japońskiego studia Polyphony Digital od początku zachwycał realizmem i dbałością o szczegóły. Pierwsza część pojawiła się na PlayStation w grudniu 1997 roku - produkcja zawierała sporą, jak na tamte czasy, liczbę 140 aut, którymi można było ścigać się na 11 trasach.

W ubiegłym roku na PlayStation 3 ukazała się szósta odsłona serii. Ta oferuje znacznie więcej niż pamiętny oryginał - znalazło się w niej aż 1200 pojazdów (część z wiernie odtworzonymi kokpitami) oraz 33 trasy w 72 różnych wariantach. Nie da się więc ukryć, że Gran Turismo stanowi bardzo ważny punkt w dziejach PlayStation, a wielu graczy uważa produkcje z cyklu za najlepsze symulatory wyścigowe.

Final Fantasy VII

Siódma odsłona Final Fantasy to jeden z symboli dominacji pierwszego PlayStation nad konkurencją. Gra - podobnie jak poprzednie odsłony cyklu - miała ukazać się na konsolach Nintendo. Twórcy ze Square Enix tworzyli ją początkowo z myślą o SNES-ie, w pewnym momencie zdecydowali jednak przesiąść się z grafiki 2D na 3D. i tu pojawił się problem.

Naturalnym krokiem było bowiem wydanie produkcji na mocniejszą platformę Big N - Nintendo 64. Na przeszkodzie stanęła jednak zbyt duża ilość potrzebnego wolnego miejsca - urządzenie korzystało bowiem z kartridży, które charakteryzowały się niewielką pojemnością. W związku z tym developerzy postanowili pójść do konkurencji, której sprzęt wyposażony był w napęd płyt CD. I tak seria Final Fantasy znalazła nowy dom.

Siódma część trafiła na pierwsze PlayStation w styczniu 1997 roku. Charakteryzowała się znacznie poważniejszym podejściem do fabuły niż poprzednie odsłony cyklu, a przede wszystkim zachwycała fabułą. Zakończenie gry bardzo często wymienianie jest w zestawieniu najbardziej zapadających momentów w historii wirtualnej rozrywki. I nie bez powodu.

God of War

Śmiertelnik, który pokonał Aresa, a potem zajął jego posadę greckiego boga wojny, jest jednym z symboli platform PlayStation. Pierwsza część ukazała się w marcu 2005 roku na PS2 i do dzisiaj jest jednym z najlepszych slasherów.

Gra zachwycała brutalnością, soczystymi finisherami wykonywanymi przez Kratosa, a także klimatem greckiej mitologii. Wielu twórców starało się naśladować God of War, ale zazwyczaj z mizernym skutkiem.

Uncharted

Najmłodsze dziecko Sony - pierwsza część Uncharted ukazała się na PlayStation 3 w 2007 roku. Produkcja jest trzecioosobową grą akcji w stylu Tomb Raidera - gracze wcielają się w niej w młodego poszukiwacza przygód Nathana Drake’a. Humor, skarby, a także "filmowość" przedstawionych wydarzeń - to najważniejsze cechy dzieła stworzonego przez ekipę Naughty Dog.

Uncharted było też benchmarkiem graficznym PS3 - każda kolejna odsłona cyklu wyciskała siódme poty z konsoli, podnosząc poprzeczkę coraz wyżej. Z nadchodzącą czwartą częścią, która ma się pojawić na PS4, nie będzie zapewne inaczej.

Crash Bandicoot

Jeśli graliście na PlayStation, najprawdopodobniej zetknęliście się z Crashem - zwłaszcza, jeśli mieliście niewiele więcej niż kilkanaście lat. Postać sympatycznego jamraja stworzyła ekipa z Naughty Dog - ta sama, która później dała growej braci Nathana Drake’a. jego przygody były całkiem niezłymi platformówkami, skierowanymi głównie do najmłodszych graczy.

Pierwsze trzy części cyklu ukazały się tylko na PlayStation. Późniejsze odsłony - wraz z wygaśnięciem umowy pomiędzy Sony, a Universal, które dysponowało prawami do serii - trafiły jednak także na inne platformy, a za ich stworzenie odpowiedzialne były zewnętrzne studia (w tym m.in. Traveller’s Tales).

Jak and Daxter

Kolejna seria platformówek stworzona przez studio Naughty Dog. W przeciwieństwie jednak do Crasha Bandicoota, perypetie Jaka i Daxtera dostępne były tylko na konsolach Sony. Cykl znany jest głównie z PS2 - pierwsza część ukazała się na tym urządzeniu w 2001 roku. Trzy pierwsze odsłony zostały jednak wydane w zbiorczym pakiecie na PlayStation 3, na którym pojawił się w 2012 roku.

Oczywiście warto podkreślić, że powyższe zestawienie nie wyczerpuje produkcji, które miały istotne znaczenie dla konsol PlayStation. Jest ich znacznie więcej, ale gdybyśmy mieli je wszystkie wymieniać, musielibyśmy napisać niemałą książkę.

A jaką grę z platform Sony wy najmilej wspominacie?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation Vita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy