Divinity: Original Sin II – producenci zdziwieni, że kobiety omijają ich gry

​Larian, twórcy serii Divinity, sprawdziło ostatnio m.in. statystyki dotyczące przekroju płci wśród osób, które weszły na stronę Divinity: Original Sin 2 w serwisie Kickstarter. Nie spodziewali się jednak tak niskiego zainteresowania wśród kobiet się.

Jak na oficjalnym blogu napisał Swen Vincke z Larian: "Zawsze na ślepo zakładałem, że w Divinity: Original Sin gra wiele kobiet. Nigdy w to nie wątpiłem, bo patrzyłem, jak moja partnerka gra w D:OS całymi godzinami. Jest dość wybredna, jeżeli o gry chodzi, a lubi erpegi, więc uznałem, że gdyby gra była dla niej nieatrakcyjna (a więc dla kobiet ogółem), powiedziałaby mi od razu".

Uczucie to pogłębiało się przez to, kogo spotykam na różnych imprezach growych. Na każdych dwóch czy trzech fanów płci męskiej zawsze jest przynajmniej jedna kobieta. W oparciu o to, mój leniwy umysł wywnioskował, że przynajmniej 25% do 33% naszych odbiorców to kobiety, jeżeli nie więcej (bo w końcu na takich imprezach nie ma równego balansu płci).

Reklama

Pierwsza wątpliwość pojawiła się więc dopiero w momencie, gdy spojrzał na dane Google Analytics dotyczące ich strony na Kickstarterze. Na 114 tysięcy użytkowników aż 108 tysięcy to faceci. 5% stanowią więc kobiety.

Sprawdził więc, czy Kickstarter to w zatrważającej większości mężczyźni. Okazało się, że nie - co prawda podział to około 70% mężczyzn i 30% kobiet, ale nadal nie tłumaczyło to pięciu procent. Udał się na Facebooka i odkrył, że tylko 9% "lajkujących" ich fanpejdż to kobiety.

Ja tam się nie zdziwiłem, bo klasyczne erpegi ani trochę nie kojarzą mi się z produktami adresowanymi do kobiet. Niemniej dane są bardzo ciekawe. Cały post na blogu możecie przeczytać tutaj.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Divinity: Original Sin II
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy