Diablo Immortal – reżyser gry odpowiada na zarzuty dotyczące mikrotransakcji

​Głos w sprawie agresywnej monetyzacji wreszcie zabrali deweloperzy Diablo Immortal. Reżyser gry na Twitterze odpowiedział na kilka komentarzy dotyczących podejścia Blizzarda i tego, na co można wydać prawdziwe pieniądze.

Niewiele jest w internecie krytyki względem Diablo Immortal, która dotyczy gameplayu. Gra jest dopracowana, port na PC solidny i chociaż zdarzają się okazjonalne błędy, a sterowanie bywa miejscami zawodne, gra sprawia tonę frajdy i czuć w niej ducha Diablo 3.

Większość krytyki dotyczy monetyzacji. Diablo Immortal zdaje się korzystać z niemalże każdej sztuczki gier mobilnych, która ma zmotywować graczy do wydawania pieniędzy na silniejszą i lepiej wyglądającą postać. Weterani serii traktują to jako niszczenie dobrego imienia marki Diablo, a fani Action RPG wrócili już do Path of Exile.

Reklama

Jedną z osób, która bardzo aktywnie krytykowała decyzje deweloperów był Zizaran. Na swoim Twitterze wrzucił post reżysera Diablo Immortal sprzed czterech miesięcy, w którym pisał, że w grze nie ma sposobów na ulepszenie ekwipunku w zamian za prawdziwe pieniądze. Zizaran spytał krótko "Co się stało?".

Cheng w odpowiedzi przyznał, że może w tym przypadku nie wyraził się jasno, ale w innych wywiadach przyznawał rzekomo, że gemów nie uznaje za część gearu i można ulepszać je, wydając pieniądze na grę. W innym poście dodał również, że zależy mu na tym, żeby po internecie krążyły poprawne informacje.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Diablo Immortal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy