Destruction AllStars domyślnie wycisza mikrofony przeciwników

​Destruction AllStars ukazało się dopiero w ubiegłym tygodniu, lecz twórcy już teraz musieli wprowadzić łatkę, która domyślnie ustawia komunikację głosową na wyłączoną. Gracze zaczęli bowiem narzekać, że społeczność jest toksyczna, pełna wyzwisk i rasizmu - a więc standard.

Odpowiedzialne za produkcję studio Lucid Games wydało więc 5 lutego aktualizację, która modyfikuje odpowiednią opcję. Deweloperzy zapewniają też, że "aktywnie pracują nad długoterminowym rozwiązaniem usprawniającym system komunikacji głosowej" w tytule.

Większość graczy przyzna niestety, że taki jest los wszystkich sieciowych projektów w komunikacją przez mikrofony. Zwłaszcza, że Destruction AllStars natychmiastowo zbudowało sporą społeczność, ponieważ jest oferowane bez dodatkowych opłat w ramach abonamentu PlayStation Plus.

Destruction All-Stars zapowiedziano latem tego roku, podczas wydarzenia ujawniającego samo PS5. We wrześniu rozpoczęły się kontrowersje, gdy Sony sprecyzowało, że gra będzie kosztowała właśnie 70 dolarów, zamiast 60 dol. - która to cena już od dekady jest standardem w Stanach Zjednoczonych.

Reklama

Chyba właśnie dlatego zdecydowano się na PlayStation Plus. Całość przypomina nieco Rocket League, gdyby usunąć z konceptu strzelanie goli i postawić bardziej na rywalizację i rozwałkę. Wcielamy się w jedną z szesnastu postaci. Każda dysponuje własnym pojazdem, którym sterujemy na arenach.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy