​Deadrop. Tak wygląda nowa gra od studia Dr Disrespecta

Charyzmatyczny i popularny streamer nadający pod pseudonimem "Dr Disrespect" stworzył swoje własne studio gier - Midnight Society. Otrzymaliśmy właśnie pierwszy pogląd w postaci krótkiej rozgrywki na tytuł powstający z ramienia tego producenta.

Guy Beahm, czyli popularny Dr Disrespect to znana postać w świecie streamingu. Swego czasu 40-latek należał do ścisłej elity serwisu Twitch, w którym cieszył się ogromną widownią i niezliczoną liczbą fanów. Swoją karierę prowadził również na konkurencyjnym serwisie YouTube Gaming.

W przeszłości Dr Disrespect miał sporo do czynienia z produkcją gier wideo. Streamer związany był bowiem ze studiem Sledgehammer Games. Wielokrotnie podkreślał, że jest fanem serii Call of Duty, dodając jednocześnie, że na powstanie niektórych map miał swój nieodzowny wkład.

Reklama

To właśnie rola dewelopera w Sledgehammer skłoniła Beahma do stworzenia własnego studia AAA o nazwie Midnight Society. Od kilku miesięcy o grze popularnego streamera słyszymy coraz więcej. Teraz z kolei poznaliśmy jeszcze więcej ciekawych rzeczy.

Pierwszoosobowa strzelanka nosić będzie nazwę "Deadrop". Tytuł ten zaliczymy do gatunku "extraction shooter". Uświadczymy w nim również obecność elementów związanych z arena shoooterami, a nawet grami typu battle royale. Wiadomo także, że gra będzie obsługiwała tokeny NFT, co przez pewien czas było mocno komentowane przez społeczność graczy.

W sieci pojawiły się właśnie pierwsze gameplay’e prezentujące wstępny model rozgrywki w Deadrop w wersji demo. Dostęp do niego dostali tylko nieliczni. Dr Disrespect ujawnił, że w przyszłości zamierza nawiązać współpracę z dużą liczbą bardzo wpływowych ludzi, którzy pomogą mu jeszcze w lepszym stopniu wydać jego głośny tytuł na rynek.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama