Cyberbang 2069 - gra randkowa inspirowana Cyberpunk 2077

​Nie musicie spieszyć się z pobieraniem. Cyberbang 69 powstał za pozwoleniem CD Projekt RED.

Maleńkie studio Triple Thirst wydało na świat Cyberbang 2069, grę randkową inspirowaną Cyberpunk 2077. Chociaż może "inspirowana" to zbyt mało powiedziane. W tej amatorskiej produkcji możemy bowiem randkować z postaciami znanymi z przeboju CD Projekt RED, takimi jak Johnny Silverhand, Goro Takemura czy Viktor Vektor. Na tę chwilę jest to propozycja skierowana głównie do kobiet, ponieważ pozwala romansować wyłącznie z przedstawicielami płci męskiej.

Reklama

Cyberbang 2069 ukazał się w dwóch wersjach - ocenzurowanej i pozbawionej cenzury. Gra jest typową powieścią wizualną (z ang. visual novel), która w całości opiera się na dialogach między nami a postaciami z Cyberpunk 2077. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że mamy do czynienia z żartem, a nie z poważną produkcją, okazuje się, że jest tak tylko poniekąd. Pod płaszczykiem dowcipu kryje się całkiem normalna, strawna gra. A przynajmniej tak twierdzą ci, którzy ją już przetestowali.

Cyberbang 2069 - konkurencja dla Cyberpunka 2077?

Okej, to tylko żart. Podobnie jak ten, który można przeczytać w serwisie Ko-Fi, gdzie ktoś pisze, że oczekiwał po Cyberbang 2069 krótkiej erotycznej gry, a otrzymał świetną fabułę, która mogłaby konkurować ze scenariuszem Cyberpunka 2077. Tym niemniej dzieło Triple Thirst naprawdę oferuje całkiem interesującą historię. Gracze chwalą także przyjemną dla oka kreskę i wpadające w ucho udźwiękowienie, utrzymane w klimacie Cyberpunk 2077.

Cyberbang 2069 to darmowa gra. Pobierzecie ją stąd: https://cyberbang2069.itch.io. Na razie to tylko przedsmak. W przyszłości Triple Thirst zamierza rozwijać projekt. W przyszłości możemy oczekiwać pojawienia się w grze postaci kobiecych. Z którą z nich poszlibyście najchętniej na randkę? Z Alt Cunningham? Judy Alvarez? Rogue Amendiares? A może Panam Palmer? Trzymajmy rękę na... pulsie. A jeśli projekt Triple Thirst wam się podoba, pamiętajcie, że możecie go dofinansować dowolną sumą pieniędzy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy