Capcom sprzedaje poduszkę o niepokojącym wyglądzie z gry Monster Hunter

Gadżety z gier wideo wchodzą na wyższy poziom. Szukając inspiracji dla swojej nowej poduszki Capcom sięgnął pod jednego z najbardziej popularnych potworów Monster Huntera - Rajanga.

Monster Hunter Rise udowodnił ostatnio, że seria cały czas cieszy się ogromną popularnością. Gry sprzedają się świetnie, ekspansję przyjęto z otwartymi ramionami, a poprzednia część otworzyła również produkcję Capcomu na ogromną, szukającą wyzwań społeczność PC. Na Zachodzie może to nie być gra rozmiarów League of Legends czy Fortnite’a, ale na Wschodzie rozpoznają ją miliony graczy.

Kiedy Sunbreak święci triumfy i gracze czekają na aktualizacje z nowymi potworami, Capcom postanowił rozwinąć ofertę swojego sklepu. Wśród gadżetów inspirowanych bogatym światem Monster Huntera znalazła się poduszka, która wygląda, jakby miała gwarantować jej posiadaczom nocne koszmary.

Reklama

Możecie domyślić się prawdopodobnie, że nowy produkt Capcomu błyskawicznie rozszedł się po internecie i rozbawił wiele fanów Monster Huntera. Pomagały w tym również zdjęcia promocyjne opublikowane przez wydawcę, na których śpiący Rajang leży obok modela albo siedzi na kanapie. Gdyby tego było mało, poduszkę o rozmiarach 90x70cm wyceniono na ponad 200 dolarów.

Sam Rajang bez wątpienia zasługuje na swoje gadżety. Chociaż w oczach wielu graczy jest to bardzo irytująca walka ze względu na rozmiar i silne ręce potwora, jest on również jedną z ikon Monster Huntera. Furious Rajang w Worldzie kładł na łopatki nawet najbardziej doświadczonych łowców, a w Rise Rajang jest zwiastunem rozpoczynającego się endgame’u i dobrym egzaminem dla poznających grę fanów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Monster Hunter Rise | Capcom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy