Były szef id Software dołączył do twórców World War Z

​Szef legendarnego studia id Software - Tim Willits - zaskoczył niedawno świat gier wideo, gdy uznał najwyraźniej, że czas na nowe wyzwania. Tym samym zakończyła się pewna epoka w historii gier wideo, ponieważ wyjątkowo lojalny menedżer pozostawał w firmie przez... 24 lata.

Wielu spekulowało, że zasłużonego menedżera czeka dłuższy urlop, lecz nic z tego. Willits postanowił zaskoczyć raz jeszcze i ogłosił, że zajmuje stanowisko dyrektora kreatywnego w firmie Saber Interactive z Maplewood w stanie New Jersey, odpowiedzialnej za popularne World War Z.

Firma specjalizuje się w mniejszych projektach, takich jak odświeżone Ghostbusters: The Video Game Remastered, czy też - wątek polski - przeniesienie Wiedźmina 3 wraz z dodatkami na Nintendo Switch. Zatrudnienie tak głośnego nazwiska może sugerować większe ambicje na przyszłość.

Reklama

Willits przyznał w rozmowie z magazynem Fortune, że poczuł, iż "nadszedł dobry czas" na opuszczenie id Software na rzecz innego studia, a Saber Interactive "zaczyna rosnąć, rozszerzać skalę działalności, tworzyć nowe  zespoły oraz studia", co wydaje się potwierdzać spekulacje o ambicjach.

Pierwszym tytułem menedżera były mapy do czwartego rozdziału The Ultimate Doom z 1995 roku. W tym samym roku ukazało się także rozszerzenie Master Levels for Doom 2, gdzie Willits zamieścił swoje dwa projekty: lokacje Attack oraz Canyon.

Później deweloper projektował lokacje także na potrzeby Strife, pierwszego Quake’a, Hexen: Beyond Heretic na Segę Saturn, Quake 2 oraz Quake 3 Arena. Następnie nadszedł czas na Doom 3, przy którym Willits był już głównym projektantem - nie tylko map.

Rok później mężczyzna awansował jeszcze wyżej, stając się producentem wykonawczym Quake 4 oraz dyrektorem kreatywnym Quake Live. Część graczy przyzna zapewne, że były to bardzo ciężkie lata dla id Software, które nie było w stanie nawiązać tymi grami do swoich największych hitów.

Willits piął się tymczasem w górę, w 2011 roku będą już nie tylko dyrektorem kreatywnym Rage, ale już także szefem całego studia.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy