Były projektant World of Warcraft zdradza powody rozstania z Blizzardem po 13 latach pracy

​Deweloper odpowiedzialny za World of Warcraft, który po 13 latach pracy w Blizzardzie odszedł ze studia teraz zdradził powody swojej decyzji, na którą wpływ miał przede wszystkim obecny stan gry.

Weteran odpowiedzialny za World of Warcraft, Chris Kaleiki odszedł z Blizzarda w tym roku, a teraz opublikował oświadczenie, w którym zdradził powody rozstania z firmą po 13 latach pracy. Jako główny powód wymienił fakt niezadowolenia ze stanu, w którym znajduje się gra i zarzuca jej zbyt mocne odejście od elementów czyniących ją wyjątkową.

Zdaniem projektanta udostępnienie serwerów klasycznych idealnie pokazuje jak współczesne wydanie jest "rozmyte". Kaleiki przypomniał o starszych wersjach produkcji, do których dostęp mieli jedynie gracze współpracujący z innymi w ramach gildii.

Reklama

"Warcfart i WoW zawsze kładły nacisk na opowieść, ale mam wrażenie, że ostatnio historia świata ma tu większe znaczenie. Kluczowe postacie oraz ich dramaty pochłaniają najwięcej czasu, a ja uważam, że to historia gracza powinna być najważniejsza" - stwierdził deweloper.

Chris Kaleiki chciałby więc, by studio skupiło się na dopracowaniu już istniejących i sprawdzonych podstaw, zamiast wymyślać kolejne w tym często trudne do ogarnięcia systemy rozwoju bohatera.

Jednocześnie były pracownik Blizzarda zaprzeczył jakoby uważał World of Warcraft za zły tytuł nie chce chwalić pracy dokonanej przez zespół odpowiedzialny za grę, zaś jego problemy wynikają po prostu z rozbieżnej wizji dotyczącej projektu.

Cóż, chociaż nie brakuje użytkowników, którzy nadal tęsknią za klasycznym wydaniem z 2004 roku, to WoW nadal przyciąga tłumy aktywnych osób niezależnie od zmieniających się w branży gamingowej trendów.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: World of Warcraft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama