Bombshell: Ta gra, która miała być Duke Nukem: Mass Destruction

To trochę smutne, ale wyjaśnienie w tytule było konieczne.

Gdyby nie ono, pewnie wielu czytelników nie miałoby pojęcia, o jaką grę chodzi - a chodzi przecież o coś, co pierwotnie miało być Duke Nukem: Mass Destruction, tylko z powodów prawnych musiało się trochę przepoczwarzyć. Jest pierwszy gameplay!

Całą tę telenowelę z Gearboksem, Interceptorem i 3D Realms w rolach głównych możecie przeczytać tutaj. Jeżeli wam się nie chce - a nie zdziwiłoby mnie, gdyby nie chciało się większości - wiedzcie po prostu, że na drodze niezgody co do praw autorskich Duke Nukem: Mass Destruction musiało zmienić się w Bombshell.

Nie będziemy więc grać Księciem, a królewną: nazywa się Shelly Harrison i sądząc po tym, jak zawzięcie wystrzeliwuje pociski we wszystko, co brzydkie, jej również skończyła się guma do żucia.

CD Action
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy