Bloober Team celuje w Chiny

Sony Entertaiment Group uzyskało od Bloober Team licencję na wydanie, dystrybucję i promocję gry Basement Brawl na PS Vita w Chinach.

Podobnie jak w przypadku wersji gry na PlayStation 4, licencja będzie obowiązywała przez 5 lat. Już w październiku krakowska spółka przedstawi nową strategię działania na najbliższe lata.

"Potencjał chińskiego rynku jest ogromy. Dostrzegamy go i próbujemy wykorzystać o czym świadczy choćby umowa z Huawei na produkcję specjalnej edycji gry na rynek chiński wyłącznie na konsolę Tron. Oczywiście ma on swoją specyfikę, którą należy mieć na uwadze prowadząc tam biznes. Uważam, że licencja którą udzieliliśmy firmie Sony daje nam możliwości sprzedaży naszej gry, które będą na tyle istotne w wynikach spółki za 2014 i 2015 rok, że zdecydowaliśmy się o tym poinformować" - tłumaczy Piotr Babieno, prezes Bloober Team.

Reklama

Premiera nowej Basement Brawl w Chinach planowana jest na przełom 2014 i 2015 roku. Wcześniej gra pojawi się w Europie i Stanach Zjednoczonych.

Przypomnijmy, że w związku  krytyką graczy Bloober Team zdecydował się na stworzenie gry zupełnie od nowa i udostępnienie jej za darmo użytkownikom PS4, którzy kupili jej pierwszą wersję.

"Gra zrobiona jest na nowym silniku, z wieloma nowymi dodatkami. Takie postawienie sprawy spotkało się z falą pozytywnych komentarzy  na całym świecie i wskazywane jest przez graczy nas jako przykład jak powinni się zachowywać inni developerzy po takiej wpadce" - podkreśla Babieno. Wcześniej spółka informowała, że partnerem technologicznym Basement Brawl w wersji na PC i wybrane konsole z systemem Android została NVIDIA.

Już w październiku Bloober Team zaprezentuje nową strategię działania na najbliższe lata, kierunki rozwoju i najważniejsze obszary działalności. "Przedefiniowaliśmy naszą wizję rozwoju. Popełnione błędy pozwoliły nam nauczyć się od rynku tego co dla firmy będzie najlepsze, najbardziej dochodowe i w którym kierunku będzie zmierzać. Myślę, że zarówno gracze jak i udziałowcy będą usatysfakcjonowani" - podkreśla Piotr Babieno.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Basement Brawl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy