Battlefield 2042: Nie będzie zabawy z oszustami. Szykują się permanentne banicje

​Chociaż premiera najnowszego dzieła z serii Battlefield została finalnie przesunięta na połowę listopada, jak to jest w zwyczaju - coraz więcej informacji wycieka do sieci odnośnie tak gorących produkcji. Wszystko wskazuje na to, że strzelanka wydawana przez EA Games otrzyma porządny system zapobiegający oszustom w grze.

Premiera Battlefield 2042 zapowiedziana została ostatecznie na 19 listopada bieżącego roku. Fani serii z gatunku BF nie są pocieszeni tym faktem, ponieważ jak powszechnie wiadomo - data ostatecznego wydania przekładana była aż dwa razy, mimo zapewnień od wydawców z EA, że wojenna produkcja stanowi na ten rok duży priorytet dla znanego studia gier.

Oprócz samej daty premiery wiadomo jeszcze że developerzy z DICE pracujący nad nowym Battlefield 2042 szykują coś naprawdę dużego, co powinno tym razem uszczęśliwić nawet wybrednych graczy. Wszelkie grupy cheaterów mają być bowiem bardzo surowo traktowani już od samej premiery gry. Developerzy przedstawili swój stosunek do toksyczności i oszukiwania podczas gry.

Reklama

DICE potwierdziło, że w nowej grze z serii Battlefield obowiązywać będzie nadal Easy-Anti Cheat (EAC) czyli oprogramowanie, które zostało już zweryfikowane i zidentyfikowane jako to, które potrafi zaradzić sobie z szeroką gamą oszustów. Dla przykładu wystarczy przytoczyć Star Wars: Squadrons i Apex Legends, w których to właśnie EAC obowiązuje.

Pojawiają się także zapewnienia, że wszelkie odłamy oszustwa będą karane natychmiastowo. Oszust zostanie rozłączony z meczem i usunięty ze wszystkim platform permanentnie, bez możliwości powrotu po jakimś okresie banicji. Ponadto, gracze również będą mogli zgłaszać podejrzane jednostki, a developerzy takowym przyjrzą się skrupulatnie i podejmą decyzje o ewentualnym zawieszeniu. Na polach bitewnych - szykuje się więc rewolucja!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Battlefield 2042
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy