Basement Crawl zostanie przebudowane

Basement Crawl - pierwszy polski exclusive na PlayStation 4 - zostało zmiażdżone przez krytyków: średnia ocen w serwisie Metacritic wynosi zaledwie 27%.

Z faktu, że zrobili kiepską grę, zdają sobie sprawę sami developerzy z Bloober Team, którzy wyrażają skruchę... i obiecują stworzenie kompletnie nowej wersji produkcji, która nabywcom pierwowzoru udostępniona zostanie za darmo. Plany krakowskiej ekipy zdradził w rozmowie z serwisem GameSpot jej przedstawiciel, Marc Colhoun. Twórcy Basement Crawl chcą całkowicie przebudować swoją grę.

"Zamiast zaakceptować porażkę i opublikować patch naprawiający niektóre rzeczy, postanowiliśmy wyjaśnić wam, gdzie obecnie jesteśmy i co zamierzamy zrobić. Przebudowaliśmy grę całkowicie od zera i na nowym silniku. Wiem, że nie jest to zwyczajna metoda stosowana w branży, ale uważam, że jeśli udostępniasz ludziom zły produkt, twoim obowiązkiem jest zrobienie wszystkiego, by go tylko naprawić. Nawet jeśli oznacza to powrót do deski kreślarskiej wraz z grą, która została już wydana" - mówią twórcy gry.

Reklama

Gdyby ktoś podejrzewał, że w ten sposób Bloober Team chce zarobić dwa razy na tej samej produkcji, nie ma powodów do obaw - gracze, którzy już posiadają Basement Crawl, nową wersję dostaną za darmo. Nieco więcej na ten temat ujawnił Paweł Matyjewicz z Bloober Team w oświadczeniu przesłanym polskim mediom.

"Po wielu spotkaniach, rozmowach z graczami i wysłuchaniu wszystkich - głównie negatywnych - uwag zdecydowaliśmy się na podjęcie innych kroków niż pierwotnie zakładaliśmy. Basement Crawl minął się bardzo z Waszymi oczekiwaniami, trudno bowiem być zadowolonym z tak wydanej gry. Żaden człowiek czy też firma nie lubi wysłuchiwać na swój temat negatywnych opinii, które de facto w tym przypadku nam się słusznie należały. Przepraszaliśmy już wielokrotnie i wiemy, że w obecnej sytuacji trudno Wam uwierzyć w jakiekolwiek wypowiadane przez nas słowa. Gra nie została dostarczona w takim stanie w jakim jej oczekiwaliście - koniec, kropka" - pisze Matyjewicz.

"Nie zamierzamy szukać na siłę wymówek, jest to nasza wina i my za to odpowiadamy. Łatka, która ma się pojawić w grze nie jest w stanie zmienić waszego postrzegania i opinii, zdajemy sobie z tego doskonale sprawę. Biorąc pod uwagę wszystkie oczekiwania i najczęściej powtarzające się sugestie uznaliśmy, że najlepszym dla nas wyjściem będzie całkowite przebudowanie Basement Crawl, przy jednoczesnym zachowaniu klimatu gry. Tak też finalnie zdecydowaliśmy" - kontynuuje Matyjewicz.

"Nie jest to próba wyciągania Waszych pieniędzy. Nowa wersja gry w chwili premiery zostanie oddana zupełnie za darmo w ręce graczy, którzy nam zaufali i zakupili Basement Crawl. Gra będzie zawierała w sobie wiele zmian, o których często pisaliście w mailach i komentarzach. Od rzeczy tak zdawać by się mogło oczywistych jak samouczek, po kampanię dla jednego gracza. Oczywiście dostarczymy Wam więcej trybów, ciekawszych plansz, a każda postać zyska unikatowe dla siebie umiejętności" - pisze specjalista PR w Bloober Team.

"Będzie to Basement jakiego sami sobie życzyliśmy, z którego moglibyśmy być dumni i co najważniejsze, jakiego oczekiwaliście. Nadal wierzymy w pierwotne założenia Basement Crawl, wiemy, że jesteśmy w stanie dostarczyć Wam dobrą grę. Być może przy produkcji byliśmy zbyt zamknięci w czterech ścianach, być może zawaliła komunikacja z samymi graczami - obecnie nie ma najmniejszego sensu się nad tym rozwodzić" - dodaje Matyjewicz.

"Wiemy, że nasza decyzja nie zmieni zamieszczonych ocen. Wysokie noty oczywiście są jak najbardziej miłe, ale wychodzimy z założenia, że to właśnie Wy powinniście już po premierze zdecydować na ile nowy produkt Wam się spodoba. Nie składamy też bezpodstawnych obietnic, nie znajdujemy się obecnie w położeniu, by je wypisywać. Co więcej, naturalny jest dla nas fakt, że i tak w nie uwierzycie. A już z całą pewnością uznacie wszystko co napiszemy za marketingowy bełkot" - twierdzi PR Manager.

"Zależy nam na Was i komunikacji - jest to w chwili obecnej dla nas podstawa. Więc podejmujemy kroki, które nam to ułatwią. Na tegorocznym E3 będziecie mogli obejrzeć wczesny gameplay naszej gry i zagrać, co za tym idzie zobaczyć w praniu kilka zmian, które już wprowadziliśmy. Siłą rzeczy nie wszyscy będziecie mogli się na E3 pojawić, myślę więc, że zainteresuje Was fakt, że także w Polsce będziemy organizować spotkania dla graczy i dziennikarzy. Chętnie się z Wami spotkamy by podjąć otwarty dialog. Polscy fani są dla nas bardzo ważni - chciałbym to wyraźnie podkreślić" - dodaje Matyjewicz.

No to czekamy w takim razie do E3. I mamy nadzieję, że tym razem się uda. Swoją drogą to znamienne, że to właśnie polscy developerzy najczęściej są gotowi wydawać rozszerzone wersje swoich gier całkowicie za darmo. Prawda?

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Basement Crawl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy