Atlus wstaje z martwych

Przyszłość Atlusa jest już jasna - firma pod skrzydłami Segi nadal będzie produkować gry.

Od 1 kwietnia (to nie prima aprilis) szanse na powstanie kolejnych Person wzrosną wielokrotnie. Po przejęciu sypiącego się Index Corporation - którego częścią był Atlus - przez Segę niektórzy fani gier japońskiej firmy mogli się martwić, czy Sega faktycznie potraktuje Atlusa jako strategiczny oddział, czy pozostawi sobie tylko markę, nie myśląc o jej rozwoju.

1 kwietnia, a więc na początku roku fiskalnego w Japonii, wszystko stanie się jasne. Atlus wraca do gry. Przejęte zasoby Index Corporation mają być podzielone na dwie części - odpowiedzialnego za gry Atlusa oraz Index, który ma zająć się kwestiami dystrybucji i promocji.

Na starcie nowy Atlus ma zatrudniać 121 osób. Hurra?

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Atlus
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy