Assassin's Creed Infinity - serię czeka rewolucja?

​Ubisoft wprowadzi zupełnie nową platformę, która połączy uniwersum Assassin's Creed. Czeka nas usługa podobna do GTA Online?

O planach francuskiego koncernu napisał Jason Schreier, branżowy insider oraz dziennikarz serwisu Bloomberg. Według niego, Ubisoft planuje wprowadzenie ogromnej platformy sieciowej dla serii Assassin's Creed, która połączy wszystkie gry i będzie z czasem rozwijana - Assassin's Creed Infinity. Od razu nasuwają się skojarzenia z usługami takimi jak GTA Online czy z modelem biznesowym a'la Fortnite.

Rzeczniczka prasowa Ubisoftu potwierdziła już zresztą doniesienia Schreiera. Francuski gigant zamierza zaspokoić oczekiwania graczy, którzy uczekiwali bardziej spójnego podejścia do serii. Nie wiadomo, czy Assassin's Creed Infinity będzie jednocześnie pełnoprawną grą, czy jedynie połączy w jakiś sposób gry wydane w ramach serii (w tym tę kolejną, jeszcze niezapowiedzianą) i zaoferuje dodatkową zawartość do nich.

Reklama

Nad platformą pracują zespoły Ubisoft Montreal (Assassin's Creed: Valhalla) i Ubisoft Quebec (Assassin's Creed: Odyssey), przy czym wiodącą rolę pełni ten drugi. Assassin's Creed Infinity ma pomóc w rozwoju marki w bardziej zintergrowany sposób. Pytanie, co to oznacza dla graczy.

"Poprzednie odsłony serii Assassin's Creed rozgrywały się w określonych historycznych sceneriach, takich jak starożytna Grecja czy ptolemejski Egipt. Infinity będzie zawierało wiele scenerii z możliwością rozszerzenia o kolejne w następnych miesiącach i latach po debiucie" - czytamy w artykule Schreiera. A zatem możliwe, że Assassin's Creed Infinity będzie hubem, z którego będziemy kupować i dostawać się do nowych przygód, toczących się w różnych okresach i miejscach.

Niezależnie od tego, czym dokładnie będzie Assassin's Creed Infinity, premiera usługi ma się odbyć - według Schreiera - najwcześniej w 2024 roku. Tak więc możemy się spodziewać, że wcześniej zagramy w jeszcze jedną odsłonę Assassin's Creed.

Jednocześnie należy wspomnieć, że Ubisoft ma nie tylko ambitne plany, ale i problemy. W ubiegłym roku wybuchła afera dotycząca kultury pracy oraz traktowania pracowników w firmie. Nie wszyscy oskarżeni menadżerowie nie stracili wówczas pracy. Jednak według rzeczniczki prasowej po wewnętrznym śledztwie zwolniono wszystkich winnych.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy