Amerykanie będą oznaczać pudełka gier z transakcjami cyfrowymi

Organizacja przyznające kategorie wiekowe grom pudełkowym wydawanym w Stanach Zjednoczonych - Entertainment Software Rating Board (ESRB) - ogłosiła nowe oznaczenie. Od teraz na opakowaniach znajdą się informacje na temat tego, czy produkcja zawiera transakcje cyfrowe.

Tak zwane mikropłatności obecnie oznaczane są już jako "Zakup w grze", lecz teraz otrzymają dodatkową linię tekstu, jeśli mowa o skrzyniach z losową zawartością. W takim przypadku pod ikoną zobaczymy opis "Zawiera losowe przedmioty", jak na przykład karty kupowane w serii FIFA.

Taka ikona pojawi się także w przypadku wszystkich innych elementów losowych, takich jak lootboxy, koła fortuny, jednoręcy bandyci, skrzynie ze skarbami, odblokowywane postaci i tak dalej. ESRB wyjaśnia, że oznaczenie pojawi się także w przypadku "innych nielosowych, płatnych elementów".

Reklama

To dość dziwne stwierdzenie wydaje się obejmować właśnie gry pokroju FIFA, gdzie szansa na zdobycie karty określonej klasy jest procentowa i określona - a więc wydawca mógłby argumentować, że nie do końca losowa. W ten sposób organizacja ESRB wydaje się zabezpieczać.

Oznaczenie "Zakupy w grze" pojawiło się na pudełkach już na początku 2018 roku, lecz w następnych miesiącach rosnące kontrowersje (w okolicach premiery Star Wars: Battlefront 2) oraz naciski polityków sprawiły, że większą uwagę skierowano właśnie w stronę skrzyń z losową zawartością.

Electronic Arts musiało już modyfikować swoje produkcje w niektórych krajach, jak Belgia i Holandia. Inne - Australia czy właśnie Wielka Brytania - nadal zgadzają się ze stanowiskiem amerykańskiej korporacji i nie uznają skrzyń z losową zawartością za czynność, którą można porównać z hazardem.

Przedstawiciel Electronic Arts - Kerry Hopkins - tłumaczył bowiem w ubiegłym roku, że paczki z kartami w trybach FIFA Ultimate Team to sprawa "w rzeczywistości całkiem etyczna i fajna, źródło rozrywki dla wielu osób", a także "mechanika niespodzianki". Słowa nie zostały ciepło przyjęte.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama