Magazyn "Red Herring" informuje o gigantycznych stratach, jakie przynosi Microsoftowi konsola Xbox. W artykule podano także informację, że firma z Redmond jesienią ubiegłego roku rozpoczęła prace nad produktem będącym połączeniem Xboxa i cyfrowego magnetowidu UltimateTV.
Z najnowszych szacunków wynika, że w bieżącym roku podatkowym (kończącym się w czerwcu) Microsoft dołoży do Xboxa 750 mln USD. W następnym - już 1,1 mld USD. Kiedy w roku 1999 przedłozono projekt Billowi Gatesowi, potencjalne wydatki na Xboxa szacowano na 900 mln w ciągu... ośmiu lat. Dziś Microsoft dokłada do każdej sprzedanej sztuki 150 USD. Kwota ta - w efekcie obniżenia kosztów produkcji - może spaść do poziomu 50 USD, jednak z prognoz wynika, że nastąpi to nie wcześniej niż za 5 lat. Oczywiście w branży konsol wszyscy producenci dokładają do sprzętu, jednak nikt nie dokłada tyle, co Microsoft. Wystarczy porównać koszty produkcji - Xbox kosztuje 325 USD, Sony PlayStation 2 - 185 USD. A w sklepie kosztują tyle samo... Oczywiście stawka jest wysoka: wartość światowego rynku elektronicznej rozrywki (sprzętu do gier + oprogramowania) ma w tym roku przekroczyć 30 mld USD. Czy jednak Xbox - który wciąż nie jest w stanie podjąć równorzędnej walki z Sony PlayStation 2, a nawet Nintendo GameCube - jest w stanie podbić branżę? Czy zysk z gier powetuje straty? Tego nie wie nikt, pewne jest jednak, że firmę Gatesa stać na ryzyko: Microsoft dysponuje kwotą 42 mld USD w gotówce, a w tym roku podatkowym zysk firmy wyniesie prawdopodobnie około 10 mld USD.
Na marginesie informacji o wielkich pieniądzach, które pochałania Xbox, pojawiła się notatka o nowym produkcie Microsoftu. Jak się okazuje, od 9 miesięcy specjaliści firmy pracują nad połączeniem konsoli z magnetowidem cyfrowym UltimateTV. Urządzenie miałoby zadebiutować w przyszłym roku, przewidywana cena: 500 USD.
Źródło informacji: 4D
