WoW: Kara za handel

Od czasu, gdy w listopadzie 2004 roku gra "World of Warcraft" miała swoją premierę w USA, firma Blizzard utrzymuje surową politykę "zera tolerancji" wobec wszelkich naruszeń regulaminu gry, a najlepszym tego przykładem jest częste usuwanie kont użytkowników, którzy go nie przestrzegają.

Dziś Blizzard Entertainment zawiesił ponad tysiąc kont w "World of Warcraft" po śledztwie dotyczącym odsprzedaży wirtualnej waluty. Toczące się od kilku tygodni dochodzenie dotyczyło kwestii zbierania przez niektórych graczy dużych sum złota w celu późniejszej ich sprzedaży innym użytkownikom "World of Warcraft" za prawdziwe pieniądze.

"Nie tolerujemy takich działań i będziemy podejmować stanowcze kroki, ponieważ tego typu zachowania są wbrew naszej polityce i naruszają ekonomię całości gry. Będziemy badać nadal tę sprawę" - powiedział Maleki, osoba zarządzająca grą z ramienia firmy Blizzard.

Jeden z twórców gry, Chris Sigaty, zapewnił, że producenci "World of Warcraft" chcą poznać szare strefy, w których błędy gry dają możliwość uzyskania nieprzepisowej przewagi, by rozwiązać te problemy, a gracze, którzy doprowadzą do rozpoznania szarych stref, nie będą karani.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kara | USA | firma | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama