Wirtualne ćwiczenia

Brytyjscy żołnierze grają w specjalnie zmodyfikowaną wersję popularnej gry Half-Life. Armia brytyjska wprowadziła - jako uzupełnienie standardowych szkoleń żołnierzy - komputerowy program treningowy. Żołnierze korzystają z przygotowanej przez firmę QinetiQ modyfikacji gry Half-Life, która - podobnie jak popularny "cywilny" Counterstrike - pozwala na równoczesny udział ośmiu graczy. Żołnierze współpracują na wirtualnym polu walki, dzięki czemu utrwalają nawyki zdobyte podczas szkoleń na poligonie.



Na wątpliwości, jakie bywają zgłaszane pod adresem przydatności wirtualnych ćwiczeń Peter Hoare z QinetiQ odpowiada następująco: "Nie uczymy żołnierzy, jak trzymać karabin; uczymy ich jak pracować w zespole". Kadra oficerska zwraca uwagę na zaskakująco wysoki stopień zaangażowania w komputerowe ćwiczenia.

Reklama



"To dla nas oczywiste - szczególnie dla mnie jako obserwatora wojskowego - że ci chłopcy naprawdę się w to angażują. To nie jest tylko gra z użyciem klawiatury i myszy. Dążą do sukcesu, tak jak podczas prawdziwego treningu" - mówi major Bruce Pennell.



Oczywiście używany przez żołnierzy program w znacznym stopniu odbiega od gier oferowanych w sklepach. I nie chodzi tu o jakieś szczególnie wyrafinowane technologie, a o fakt, że w masowych produkcjach najczęściej zwiększa się atrakcyjność kosztem realizmu. Half-Life w wersji przygotowanej przez QinetiQ jest inny - przede wszystkim wystarczy jedno trafienie, by wypaść z gry. Także zdolności motoryczne żołnierzy zostały uwiarygodnione.



Źródło informacji: 4D

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ćwiczenie | armia | żołnierze | Wielka Brytania | ćwiczenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy