Wirtualna Ziemia dla wojska

To nie żarty, bo za robotę zabrał się Departament Obrony USA. Zlecenie jest bardzo konkretne, ale wcale nie proste i na pewno czasochłonne. Wykonawcą zachcianki Departamentu Obrony jest firma Menlo Park z Kalifornii, producent gry "There". Jej zadaniem jest stworzenie wiernej, wirtualnej kopii naszej kochanej planety. Wszystko ma być przygotowane w skali 1:1 przy zachowaniu realnych odległości. Tak, więc jeśli jakiemuś użytkownikowi wymarzy się spędzenie trzech miesięcy na rowerowej podróży dookoła Australii będzie mógł tego dokonać.



Oczywiście DO nie chodzi o urządzanie rowerowych eskapad, a raczej o prowadzenie treningu żołnierzy, którzy w realistycznie odwzorowanym świecie będą mogli symulować operacje "niemilitarne", jak misje pokojowe, policyjne i zwiad. Jak na razie na mapie świata znalazło się tylko jedno miasto, ale z czasem dołączą do niego wszystkie większe miasta ziemskiego globu.

Reklama



Mamy nadzieję, że z wirtualnej mapy Ziemi skorzystają także producenci gier.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojsko | USA | zlecenie | Ziemia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy