Activision wraz z zespołem Treyarch w ostatnich dniach ujawniło sporo interesujących wieści związanych z kolejną odsłoną swojego wojennego cyklu. Produkcja zdaje być się doskonałym przykładem walki o rynek, która ma rozpocząć się pod koniec roku między nowymi konsolami Nintendo i Sony.
Marcus Iremonger, szef zespołu deweloperskiego, w wywiadzie dla serwisu 1UP zapewnił, że "Call of Duty 3" rozwinie swoje skrzydła dzięki konsoli Wii. Na wersję gry dla tej platformy twórcy poświęcają najwięcej czasu.
"Wii jest perfekcyjne do tego. Wii obecnie pozwala nam na przeniesienie fizycznego podejścia, będziesz nawet prowadził fizyczne interakcje. Wyobraź sobie, że broń jest w Twoich rękach, jako u gracza, a nie tylko na ekranie. Jest w Twoich rękach, a masz tylko kontroler i właśnie nim trzęsiesz. Może właśnie wiosłujesz w łódce płynąć rzeką; wiosłujesz kontrolerem. To jest część z rzeczy, które sprawią, że poczujesz się, jakbyś był w tym świecie" - zapowiada projektant.
Serwis Pro-G zaś otrzymał potwierdzenie, że to posiadacze konsoli PlayStation 3 jako pierwsi otrzymają możliwość zabawy w "Call of Duty 3". Produkcja będzie jednym z tytułów startowych dostępnych od 17 listopada. Gra ma być w całości identyczna w wersji dla Xboxa 360 i prawdopodobnie nie będzie w pełni obsługiwać opcji high definition.
Ponadto w grze mają pojawić się misje w Normandii, odbicie Paryża, a także po raz pierwszy w serii żołnierze z Polski i Kanady. Niektóre elementy misji będą czerpać inspirację z filmów "O jeden most za daleko" i "Najdłuższy dzień".
Reklama
