Na oficjalnym forum gry "America's Army" ukazał się post, w którym Phil DeLuca, jeden z producentów "AA", ostrzega nieuczciwych graczy i grozi poważnymi konsekwencjami w przypadku kontynuowania nielegalnego procederu. Przypomnijmy, że "America's Army" to darmowa gra online, do której stworzenia bezpośrednio przyczyniła się armia amerykańska.
W liście skierowanym głównie do oszustów (cheaterów) i hackerów, których pojawianie się na serwerach skutecznie uprzykrza pozostałym graczom rozgrywkę w "AA", DeLuca jednoznacznie nawołuje do zaprzestania nagminnego łamania regulaminu gry. Przy okazji przypomina konsekwencje 1940 roku i "lekcję" udzieloną narodowi japońskiemu, który od tamtej pory - według DeLuci - nauczył się, że nie powinno się budzić śpiącego giganta.
Phil DeLuca dał także do zrozumienia oszustom, że gra "America's Army" ma wsparcie takich instytucji, jak Departament Sprawiedliwości, Secret Service czy FBI. W przypadku nagminnego łamania prawa i zasad użytkowania gry odpowiednie służby wytropią i pociągną do odpowiedzialności poszczególne osoby.
"The Army is angry, and we're coming for you" - takim zdaniem kończy się post ostrzegawczy. A więc oszuści, barykadować się!
Reklama
