Twórca serii The Sims wierny komputerom PC?

Jeden z najwyżej cenionych twórców gier w branży elektronicznej rozrywki - Will Wright - w udzielonym dla amerykańskiego serwisu informacyjnego Shacknews wywiadzie zdradził, że chce sprawdzić możliwości nowego urządzenia firmy Nintendo.

Bezprzewodowy przyrząd do sterowania w grach, wyglądem przypominający pilot do telewizora, od czasu pierwszej publicznej prezentacji w połowie września zbiera coraz to bardziej różnicujące producentów opinie. Autor "The Sims", jednej z najlepiej sprzedających się serii gier komputerowych w historii, jednoznacznie stwierdził: "Jestem naprawdę zainteresowany konsolą Revolution, chciałbym sprawdzić, jak w praktyce sprawdza się jej kontroler".

"To urządzenie wygląda całkiem fajnie. Jest bardzo interesujące jak dla mnie. Podoba mi się pomysł wyjęcia gier z pudełka (tj. telewizora - przyp. red.) i wprowadzenia ich w przestrzeń bliższą ciału" - dodaje Wright. Autor nietypowych koncepcji gier nie potwierdził jednak, że rozważa tworzenie gier na Revolution, ale przyznał, że jest zainteresowany inną konsolą Nintendo.

"Przestrzeń przenośnych konsoli też jest ciekawa, chociażby w przypadku robienia gier na Dual Screen" - dodaje twórca serii "The Sims". Mimo wszystko Wright zamierza w chwili obecnej skupić się na grach na komputery klasy PC: "Gry komputerowe chyba jednak kładą większą uwagę na ewolucji i ich doszlifowaniu, wciąż jest jeszcze coś do powiedzenia w tej kwestii. Jestem pewien, że chociażby 'Civilization IV', w które teraz zamierzam zagrać, jest naprawdę świetne. Nie grałem w to jeszcze, ale już nie mogę się doczekać".

Zapytany o przygotowywaną przez studio Maxis obecnie strategię "Spore" twórca stwierdził: "Wszystko idzie sprawnie. Mam niesamowity zespół i jestem bardzo usatysfakcjonowany z tego, co się dzieje. Myślę, że uda nam się wprowadzić nasz plan w życie".

"Spore" od pierwszej prezentacji na marcowej Konferencji Deweloperów Gier w San Francisco uznawane jest za jedną z najodważniejszych gier, jakie do tej pory stworzono. Użytkownik bowiem będzie miał za zadanie pokierować procesem ewolucji żywych organizmów - od bakterii, poprzez dinozaury, po człowieka, a nawet opuszczenie planety i podbój wszechświata. Całość będzie skonstruowana w ten sposób, że gracz w symulacji będzie mógł wpływać na każdy aspekt wirtualnego życia. Ambitny projekt dla komputerów klasy PC ma zostać ukończony w trzecim kwartale przyszłego roku.

Od dłuższego czasu krążą plotki, że "Spore" może trafić też na konsolę Xbox 360. Niemniej jednak Will Wright wstrzymał się z potwierdzeniem tych doniesień. Kto wie czy gra nie trafi na platformę Nintendo Revolution.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rozrywki | wright | twórca | The Sims
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy