Twierdza

Producent: Take 2

Dystrybucja PL: Play It

Rodzaj gry: Strategia

Wymagania: P II 266, 128 MB Ram, karta grafiki 8 MB

Ocena: 9/10



- Panie, nasze oddziały wdarły się na mury. Do zdobycia pozostał jedynie zamek wyższy, ale nasi ludzie są zmęczeni i ranni, ponad połowa poległa ku Twej chwale Panie. Cóż mamy czynić?

- Sir, znamy się od wielu lat, wiernie służyłeś mojemu ojcu i dobrze wiesz, że twierdza jeszcze dziś musi zostać zdobyta, w przeciwnym wypadku ugrzęźniemy tu na dobre. Powiedz ludziom, że pierwszy na murach otrzyma ode mnie 10 sztuk złota...

Reklama

- Dobrze Sir, tak i rzeknę, choć obydwaj wiemy, że nikt tą nagrodą nie nacieszy się za życia, widziałem wiele oblężeń, najdzielniejsi chłopcy nigdy nie wracali do domów...



Zastanawialiście się kiedyś, jakby to było, gdybyśmy znaleźli się na miejscu potężnego Lorda, w którego rękach spoczywa rządzenie całą krainą? Średniowiecze to okres, w którym życie było bardzo ciężkie, na potwierdzenie tego faktu mogę podać tylko średnią życia ludzi w tamtych czasach, około 35 lat. Ludność była dziesiątkowana zarazami, wojnami, czy też nieurodzajami. Pomimo tych ciemnych stron wieków średnich, do dziś przetrwało wiele wspaniałych legend i opowieści o odważnych rycerzach, dla których ważniejszy był ich honor, niż własne życie. Kiedyś widziałem bardzo ciekawy film, który nosił polski tytuł - Pan i władca. Wspaniale oddawał on klimat wczesnego średniowiecza, tak samo wyglądać będą nasze pierwsze kroki podczas rozgrywki w Twierdzę. Gra została stworzona w studio FireFly, przez tych samych ludzi, którzy niegdyś stworzyli doskonały tytuł - Lord of the Realm oraz jego drugą część. W sequelu pojawił się po raz pierwszy tak ciekawy system zdobywania zamków - w czasie rzeczywistym. Nie był to jednak element, który zadowolił twórców gry, przez cały czas brakowało im tego realizmu i doskonałości, na którą przy ówczesnych komputerach nie można było sobie zbytnio pozwolić. Nadszedł jednak czas, kiedy w końcu wszystkie założenia można było zrealizować. W ten sposób powstał Stronghold, czyli polska Twierdza....



Akcja gry przenosi nas na ziemie angielskie w czasie, gdy król jest nie obecny w państwie, a wszędzie szerzy się anarchia i nieprawość. My będąc synem króla musimy temu w jakiś sposób zaradzić. Przed nami dość trudne zadanie, nasi ludzie są zdziesiątkowani, a miejscowa ludność boi się swych okrutnych władców. Nie jest to chyba żaden problem dla każdego z was, prawda? Tak się zaczyna nasza przygoda z Twierdzą, grą z pogranicza dwóch gatunków. Od strony ekonomicznej tytuł przypomina chyba najbardziej gry simopodobne takie, jak Faraon, czy Cezar. Z drugiej strony mamy do czynienia z bardzo dobrym RTS-em, w którym przyjdzie nam zdobywać i bronić twierdz. Żeby jednak mieć, jak się bronić przed wrogiem trzeba stworzyć nasz zamek. Cała infrastruktura naszego państewka opiera się na mechanikach znanych nam z innych gier tego gatunku. Musimy wydobywać, zdobywać i produkować. Surowce przydatne w tamtej epoce, to oczywiście drewno, kamień, rudy żelaza i najprzeróżniejszego typu pożywienie. Oprócz tego w Twierdzy mamy możliwość produkowania najprzeróżniejszych wyrobów potrzebnych z reguły do wyekwipowania naszych wojsk. Będzie to więc najprzeróżniejszego typu uzbrojenie, można, by rzec po staropolsku - zbrojba, czyli pancerz i broń. Jednostek jest dość duża różnorodność, najłatwiej powołać do służby łuczników i pikinierów. Są to oddziały nie opancerzone, a produkcja łuków i pik jest stosunkowo prosta. Problemy pojawiają się dopiero później, bo już wystawienie oddziału kuszników lub pałkarzy wymaga od nas produkcji pancerzy skórzanych, co wiąże się z potrzebą założenia hodowli bydła. Oprócz tego produkcja kuszy jest bardzo czasochłonna, a nabycie jej na targu bardzo kosztowne. Takie życie... Później jest jeszcze gorzej, ciężkie oddziały halabardników, czy wojów muszą zostać wyposażone w żelazne kirysy, zaś rycerz musi dosiadać dodatkowo rumaka. Tak mniej więcej prezentuje się sytuacja z jednostkami wojskowymi, ale oprócz nich w naszym społeczeństwie żyć będzie wielu cywili, którzy w miarę swych możliwości będą nam pomagać w obronie naszych włości. Najbardziej podoba mi się pomysł panów z FireFly Studio, by wszyscy myśliwi w czasie wojny nękali naszych wrogów - co prawda nie są to wyszkoleni łucznicy, ale zapewniam was, strzelają dość celnie :). Innym rodzajem jednostek cywilnych są inżynierowie, chyba jedni z najważniejszych ludzi w czasie oblężenia. To oni robić będą podkopy i to oni będą budować maszyny oblężnicze, takie jak tarany, wieże, czy katapulty. Bez ich pomocy od razu możemy spakować manatki i wracać do domu. Zresztą obleganie zamków to chyba najtrudniejsza część całej rozgrywki, zwłaszcza w dalszych misjach kampanii wojennej. Pojawia się wówczas wiele dość nie przyjemnych metod zabijania dzielnych "chłopków" pędzących na mury wroga. Wymienić tu można, chociażby wilcze doły na przedpolu, czy też nasączone łatwopalną smołą pola, które w każdej chwili może podpalić jedna paląca się strzała. Oczywiście nie zapomniano o garach z wrząca smołą, wylewana na głowy "bogu winnych" szturmujących.



Wypadałoby kończyć, choć tak wiele jeszcze mam wam do powiedzenia. Zniosę to jednak jakoś i by nie męczyć was zbytnio opowiem tylko w paru zdaniach o oprawie audiowizualnej gry. No cóż o grafice wiele rzec nie mogę, mnie osobiście wszystko bardzo się podoba, każdy budynek jest bardzo szczegółowy i ładnie wykonany, klimatycznie pasuje do okresu tamtej epoki. Engine Twierdzy pozwala na dość dużą elastyczność podczas wznoszenia naszej wymarzonej twierdzy. Równie dobrze prezentuje się sprawa oprawy muzycznej, wszystkie efekty dźwiękowe są bardzo realistyczne czasami, aż za bardzo - gdy nasze dzielne wojska płoną na przedpolach w ogniu, dobijane gradem zbawiennych strzał. Muzyka, która towarzyszy naszej rozgrywce jest bardzo nastrojowa i piękna, trudno w paru zdaniach opisać, jaka ona jest, ale mogę zapewnić was, że w wspaniały sposób buduje specyficzny klimat gry. Dodatkowym atutem Twierdzy jest jej pełna lokalizacja na język polski, czynu tego dokonała dzielna ekipa wojów z Play-It'u. W pudełku z grą znajdzie się również dodatkowo cos eXtra, czyli pełna wersja dwóch części gier Lord of the Realm. Grę mogę z czystym sumieniem polecić wszystkim miłośnikom gier strategicznych, nawet tym, którym RTS-y nie za bardzo przypadły do gustu :).



Jelon

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: karta | oddziały | twierdza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy