"Total Annihilation" to gra przez wielu okrzyknięta najlepszym RTS-em, jaki kiedykolwiek powstał - choć ilość sprzedanych gier nie poświadcza pozycji hitu... O popularności gry przesądziła grywalność, ilość i różnorodność jednostek i bardzo przejrzysty interfejs.
Wspominamy o tym, gdyż pojawiła się okazja w postaci powstającego sequelu. Jednak - jak zapewne pamiętacie - poprzednia próba reaktywacji tego tytułu w postaci "Total Annihilation: Kingdoms" nie była zbyt udana. Głównie dlatego, że nie pracował nad nim pomysłodawca pierwowzoru, który kilka lat temu przeniósł się do innego zespołu i spod jego rąk wyszedł RPG "Dungeon Siege". Poza tym gra do bólu drenowała motyw wielkich robotów i była bardzo ordynarną kopią poprzedniczki.
Tym razem pojawia się nadzieja na znacznie lepszy finał, gdyż do prac nad sequelem przystąpił Chris Taylor (tak ten, który z powyższą partaniną nie miał nic wspólnego) i to właśnie sformowany przedniego zespoł będzie pracował nad kolejną wersją "Total Annihilation". Prawa do wydania tytułu uzyskał Microsoft.
