Tom Clancy's Splinter Cell: Double Agent

Producent: UbiSoft
Wydawca: UbiSoft
Dystrybutor PL: Cenega Poland
Rodzaj gry: TPP
Termin wydania: wrzesień 2006
Tryb gry: singleplayer / multiplayer

Thomas Leo Clancy Jr. znany jest przede wszystkim jako pisarz książek o charakterze militarnym. Pomimo tego - zapewne wielu z Was zdaje sobie sprawę z tego, że ten amerykański literat oprócz pisania współtworzył też kilka serii gier komputerowych, które nie bez kozery sygnowane są jego imieniem i nazwiskiem. Mowa tu oczywiście o seriach "Rainbow Six", "Ghost Recon" oraz "Splinter Cell". Akurat tak się składa, że przed kilkoma tygodniami miałem okazję przedstawić Wam recenzję gry "Tom Clancy's Rainbow Six: Lockdown". Wprawdzie tytuł ten nie okazał się być nazbyt udanym, ale nie warto roztrząsać się nad tym, bowiem już za nieco ponad miesiąc będziemy świadkami kolejnej części znakomitej serii "Splinter Cell" o tajemniczo brzmiącym podtytule "Double Agent".

Zanim jednak przystąpię do sedna tej zapowiedzi, wpierw gwoli ścisłości przypomnę tylko, że różnice pomiędzy "Rainbow Six" a "Splinter Cell" są bardzo istotne i żaden wytrawny gracz nie powinien mylić tych tytułów (a byłem świadkiem, o zgrozo, takowych pomyłek). W "Rainbow Six" mamy bowiem do czynienia z grupą antyterrorystyczną, która zawsze w kilkuosobowym składzie próbuje oczyścić świat z przestępczego brudu. Natomiast "Splinter Cell" oferuje nam przygody agenta, który tylko i wyłącznie w pojedynkę zmaga się ze stawianymi przed nim zadaniami.
"Double Agent" będzie bardzo wciągający i niejednego miłośnika przygód Sama Fishera, głównego bohatera gry, zaskoczy od samego początku. Producenci nie są skorzy do zdradzania fabularnych szczegółów przed premierą gry, ale wiadomo na pewno, że tym razem Fisher będzie musiał grać na dwie strony: złą i dobrą. O ile tajny agent zawsze był orędownikiem sprawiedliwości i z jej wymierzaniem nie miał żadnych problemów, tak też teraz będzie musiał dodatkowo wcielić się w szeregi mafii, aby móc ją rozpracować od środka. A poniekąd wiadomo, że aby zostać zaufanym członkiem mafijnej rodziny - trzeba sobie na to zapracować. W taki oto sposób możemy być pewni, że nowy "Splinter Cell" będzie pełen dylematów, których rozwiązanie należeć będzie do gracza.

Niewątpliwie warto zwrócić uwagę na to, że misje zostaną skonstruowane w taki sposób, że w każdej z nich znajdą się zadania do wykonania zarówno dla agenta jak i gangstera. W naszych rękach natomiast pozostanie sposób wyjścia z tej opresji i zastosowanie takiego rozwiązania, które pomoże służbom specjalnym uzyskać kolejne informacje o grupie przestępczej, a Sam przy okazji nie zostanie zdemaskowany.

Schemat zabawy pozostanie praktycznie niezmieniony, co mnie osobiście bardzo cieszy. W dalszym ciągu będziemy musieli działać w ukryciu, spokojnie i rozważnie podejmując kolejne kroki. Bardzo dużo zależeć będzie od naszego przygotowania do misji i rozpoznania terenu, a w pogoni za terrorystami przyjdzie nam - nie pierwszy raz - zwiedzić wiele różnorodnych i egzotycznych miejsc. Nie wiadomo dokładnie na terenie jakich państw przyjdzie nam pracować, ale można przypuszczać, że będą to rejony m.in. Azji i Ameryki Południowej.

Arsenał dostępny w grze będzie w większości znany z poprzednich odsłon "Splinter Cell", poza tym, że dojdzie trochę pukawek, które na co dzień największą popularnością cieszą się w światku przestępczym. Tu i ówdzie pojawiły się też informacje mówiące o tym, że Fisher stanie się jeszcze bardziej zwinny i przebiegły zyskując kilka nowych umiejętności. Autorzy zapewniają również, że gra zostanie wyposażona w bardzo dynamiczny multiplayer. Już w poprzedniej części gra wieloosobowa była bardzo wciągająca, ale w przypadku "Double Agent" ma być jeszcze ciekawsza.

Pod względem graficznym wszystko powinno być wykonane na wysokim poziomie, dlatego o szczegółowość wizualną tego produktu możemy spać spokojnie, co zresztą widać na screenach. Muzycznie gra ma kłaść nacisk na ostrzejsze, rockowe kawałki, co jeszcze bardziej spotęguje klimat gry.

"Tom Clancy's Splinter Cell: Double Agent" to z pewnością będzie gra, która zadowoli wszystkich fanów serii oraz pozwoli jej pozyskać nowych sympatyków. Do tej pory "Splinter Cell" był wyznacznikiem najwyższej jakości w grach taktycznych i powstanie "Double Agent" ma być tego kolejnym dowodem.

Janek

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wrzesień | dystrybutor | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy