Thriller przez e-mail

Francuskie studio Lexis Numérique pracuje nad bardzo nietypową grą pt. "In Memoriam". Jej odmienność polegać będzie na fakcie, iż cała rozgrywka będzie prowadzona korespondecyjnie. Zadaniem graczy będzie wytropienie seryjnego mordercy, który zdalnie manipuluje i próbuje zbić z tropu wirtualnych detektywów. Całość historii oparta jest ponoć na autentycznych wydarzeniach...



To, czy uda się nam poznać tajemnicę zniknięcia Jack'a Lorski, zależeć będzie przede wszystkim od poprawnie rozwiązanych zagadek, których łączna liczbę szacuje się na ok. 40. Atmosferę grozy tworzyć będzie wysokiej jakości dźwięk oraz efekty wizualne, a także wzmagający się z każdym etapem klimat gry. Czas wszystkich sekwencji filmowych w "In Memoriam" to ponad 45 minut, wśród nich znajdą się te najstraszniejsze - tworzone przez samego seryjnego mordercę.

Reklama



Na trop złoczyńcy pomoże nam wpaść kilkadziesiąt e-maili i stron internetowych, które należy odwiedzić dla dobra śledztwa. Autorzy gry przy jej tworzeniu inspirowali się takimi produkcjami filmowymi jak "Milczenie Owiec" czy "Siedem".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji | studio | e-mail | thriller
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy