THQ i EA czynią pokłony dla Wii

Kontroler platformy następnej generacji od Nintendo niczym magiczna różdżka ujął przedstawicieli dwóch dużych firm wydawniczych pochodzących z Ameryki Północnej.

Brytyjski serwis Eurogamer przeprowadził wywiady z przedstawicielami THQ i Electronic Arts. Obie firmy pokładają coraz większe nadzieje w związku z zapowiedzianym na ostatni kwartał bieżącego roku urządzeniem firmy Nintendo.

Brian Farrell, prezes THQ powiedział: "Kochamy Wii - przecież chodzi o zabawę, prawda? Gry są po to, aby cieszyć, a czasami ta branża bierze sprawy zbyt mocno na serio. Gdy zobaczysz ludzi z tym kontrolerem Wii, to będziesz wiedział, że zabawa z nimi sprawi ci radość".

Firma jest zainteresowana tworzeniem z myślą o konsoli Nintendo wersji wielu swoich gier. Farrell rozważa m.in. tytuły ma podstawie filmu "Auta" i serialu "Spongebob".

"Z powodu wysokich kosztów prac nad grami będzie coraz trudniej o stworzenie komukolwiek jakiegoś wyjątkowego tytułu. Sam robiłem takie produkcje w przeszłości; zawsze jesteśmy otwarci na takie dyskusje. Myślę, że wraz z Nintendo Wii, ponieważ to jest wyjątkowa platforma, zobaczycie unikalne, jeśli nie wyjątkowe tytuły" - dodał Farrell.

Jeff Brown z Electronic Arts potwierdził z kolei, że lider branży posiada w przygotowaniu tytuły wyłącznie na konsolę Nintendo Wii. Jego zdaniem platforma ta zajmie drugą pozycję za PlayStation 3 lub Xbox 360. Gracze kupią ją jako drugi sprzęt do zabawy.

"Jedną z rzeczy, jakie zauważyliśmy po E3, było to, że trzeba poprzeć Nintendo, które ma nadzwyczajnie lojalną bazę fanów na całym świecie" - powiedział Brown. "Jesteśmy naprawdę bardzo zaskoczeni stopniem entuzjazmu, jaki zobaczyliśmy wobec Wii na E3 i po targach".

Brown jednakże nie przekreśla PlayStation 3. W jego opinii podobne obawy istniały, gdy pojawiło się PlayStation 2, a pamiętamy, że początkowo Sony nie nadążało z zaspokojeniem popytu na urządzenie.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: brown | kontroler | Electronic Arts
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama